Organizatorzy spotkania zapowiedzieli, że powiadomią o tym policję.
Przewoźnicy mają być kontrolowani. O sprawie zrobiło się głośno przy okazji dyskusji o ewentualnej likwidacji filii podstawówek w Śmieszkowie i Lipinkach. Mieszkańcy tych miejscowości przekonują, że w dowożących do i ze szkoły w Sławie autobusach panuje ścisk.
Wysypani z autobusu
- Kiedy na przystanku staje ten autobus, który do wsi wjeżdża koło godz. 14.00, to dzieci z niego nie wysiadają tylko się wysypują - opowiadała mieszkanka Lipinek. - Przecież to jest niebezpieczne, bo mogą zadusić te małe dzieci.
- Przez ten cały ścisk córka wróciła z połamanymi okularami, innym razem z porozrywanymi ciuchami - dodaje kobieta ze Śmieszkowa. - I winny się nie znalazł, choć z dziećmi autobusami jeździ opiekunka.
Jak mówią rodzice, kontaktowali się w tej sprawie z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. - Bo to on odpowiada za kursy i nic się nie zmieniło - twierdzą.
- Zamierzamy w tej sprawie interweniować u komendanta powiatowego policji i inspekcji transportu drogowego - stwierdził Adam Kłyż ze Śmieszkowa.
W piątek zapytaliśmy młodzież odjeżdżającą w stronę Krzepielowa, jak im się podróżuje? - Dziś jest ok, ale niekiedy bywa bardzo tłoczno - mówili. - Szczególnie, że dosiadają się do nas dzieciaki z podstawówki.
Mają sprawdzić
Policjanci dostali już sygnały dotyczące przewozów dzieci w Sławie i okolicach. - Każdy autobus ma wpisane w dokumentach i na boku, tuż przy drzwiach, ile osób może zabrać - opowiada szef wschowskiej drogówki Eligiusz Lebedyński. - W najbliższych dniach będziemy kontrolować autobusy w okolicach Sławy. Sprawdzimy, czy nie są one przeładowane.
Tymi informacjami o przeładowanych autobusach zaskoczony jest szef OSiR-u Waldemar Grabski. - Jesteśmy jednym z podmiotów świadczących usługi przewozowe i powiem szczerze, że te sygnały są przesadzone. Dla mnie to jest element kampanii w tej walce o szkoły.
Wyjaśnił, że są specjalne listy, w których młodzież jest przypisana do poszczególnych kursów. - Ale oni wiedzą, że autobus kursuje zwykle dwa razy i sami robią zamieszanie - dodaje. - Na przykład starsze dziewczynki zamiast jechać swoim autobusem do domów, wolą posiedzieć z kolegami i później wciskają się do autobusu dla innej grupy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?