Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Janicki, bramkarz pierwszoligowego GKP Gorzów Wlkp. czeka na operacje

(rg)
25-letni Sławomir Janicki wierzy, że rychło wróci na boisko
25-letni Sławomir Janicki wierzy, że rychło wróci na boisko fot. Bogusław Sacharczuk
Sławomir Janicki, bramkarz pierwszoligowego GKP Gorzów Wlkp., doznał w ubiegłą sobotę w Wodzisławiu Śląskim groźnej kontuzji lewej nogi - złamania kości strzałkowej oraz otwartego zwichnięcia stawu skokowego (lekarze określają je na czwarty stopień).

Już następnego dnia pochodzący z Poznania ,,Janik'' znalazł się w tamtejszym szpitalu przy ul. Lutyckiej. Lekarze podali mu narkozę i nastawili pokiereszowaną kończynę. To jednak nie kończy szpitalnego leczenia. Na czwartek została zaplanowana operacja układu kostnego, a dwa tygodnie później chirurgiczna interwencja w tak zwane miękkie tkanki uszkodzonego stawu skokowego.

- Nie mamy do graczy Piasta Gliwice pretensji o ten uraz, bo nastąpił bez kontaktu z przeciwnikiem - mówi trener GKP Krzysztof Pawlak. - Sławek pewno nie do końca zdawał sobie sprawę ze stanu swego zdrowia. W wiozącym nas z Wodzisławia autobusie był normalnym, wesołym chłopakiem. Teraz czeka go wiele tygodni leczenia i rehabilitacji.

We wtorek szefowie gorzowskiego klubu odwiedzili bramkarza w poznańskim szpitalu. Przekonali się, że ich zawodnik ma świetną opiekę i znajduje się w dobrym stanie psychicznym. - Wciąż odwiedzają go przyjaciele, a jego komórka aż się grzeje od telefonów i SMS-ów kibiców - zapewnił Wojciech Ignyś, dyrektor GKP do spraw marketingu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska