Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słubice. Powiatowa gazeta tubą starosty?

Beata Bielecka
- Ta gazeta jest fatalna. Najbardziej nie podoba mi się to, że często składa się z oskarżeń, nie dając się wypowiedzieć drugiej stronie - krytykuje radny Ireneusz Woźniak powiatowy biuletyn.
- Ta gazeta jest fatalna. Najbardziej nie podoba mi się to, że często składa się z oskarżeń, nie dając się wypowiedzieć drugiej stronie - krytykuje radny Ireneusz Woźniak powiatowy biuletyn. Beata Bielecka
- Wydawany przez starostwo miesięcznik wala się w Biedronce - zadzwonił do nas Czytelnik. - Czy powinniśmy płacić za coś, czego prawie nikt nie czyta, bo to nic innego jak tuba władzy? - pyta słubiczanin.

Sprawdzamy. W tzw. starej Biedronce przy Kościuszki, na stole do pakowania zakupów, tuż przy kasach, rzeczywiście leży spora paczka owinięta szarym papierem z gazetami w środku. Okazuje się, że są tam dziesiątki starego numeru Wiadomości Powiatowych. Widać, że z paczki ubyło niewiele gazet.

Wylane żale

Na nowy numer natknęliśmy się m.in. w szpitalu. Na okładce zdjęcie starosty i zapowiedź tekstu ze środka o tym, że radni Platformy Obywatelskiej przegrali bój o odwołanie starosty.

Na kolejnych dwóch stronach Andrzej Bycka spogląda na czytelników aż z trzech zdjęć.
- Ale się promuje - skomentował Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji). Ale jeszcze bardziej niż zdjęcia starosty jego uwagę zwróciły teksty. A w nich wiele oskarżeń. M.in. pod adresem rządzącej Platformy Obywatelskiej, z której Bycka niedawno wystąpił z powodu konfliktu z wojewodą Marcinem Jabłońskim, a która zdaniem pracownika powiatu podpisanego pod jednym z artykułów "dopóki będzie w tym kraju rządziła, to raczej należy zapomnieć o uczciwym sądownictwie".

To aluzja do tego, że wojewoda poskarżył się prokuratorowi okręgowemu na decyzję gorzowskiej rejonówki, która umorzyła postępowanie w sprawie zatrudnienia przez Byckę osoby skazanej prawomocnym wyrokiem (chodzi o byłego szefa powiatowej oświaty Jarosława D., który sfałszował dyplom studiów podyplomowych). Sprawa jest znów prześwietlana, co nie jest na rękę staroście.

Jest też tekst o "ciuciubabce z terminalem" opatrzony wstępem, że "sprawdza się przepowiednia z grudnia 2011 roku, że po postawieniu na stołku wojewody lubuskiego pana Marcina Jabłońskiego terminal przejdzie powiatowi słubickiemu koło nosa". I konkluzja, że " obserwując całą zabawę tak się zastanawiamy, o co temu panu wojewodzie chodzi. I tu pojawia się logiczne podejrzenie...".

Pisana językiem nienawiści?

Szef słubickiej PO Tomasz Pilarski przyznał, że jest porażony poziomem gazety i "językiem nienawiści, którym jest pisana".

- Zdanie na temat tej gazety wyraziliśmy już po ukazaniu się pierwszego numeru - mówił nam wczoraj. - Od tego czasu nic się nie zmieniło. Gazeta nie spełnia minimalnych standardów rzetelnego dziennikarstwa ponieważ przedstawia wyłącznie punkt widzenia starosty, który ma się nijak do rzeczywistości. Tym bardziej bulwersujące jest to, że ta tuba propagandowa starosty, która nie przebiera w oskarżeniach jest wydawana za publiczne pieniądze - podkreślał szef PO, który jest też radnym powiatowym.

W sprawie kosztów związanych z wydawaniem gazety interpelację złożył niedawno bezpartyjny radny Ireneusz Woźniak. - Chciałem wiedzieć, ile kosztuje nas gazeta, która zamiast informować, dzieli ludzi - wyjaśnił nam. Z informacji przekazanych mu przez powiat wynika, że w zależności od nakładu i objętości koszty wahają się od 1650 zł do 2770 zł za wydanie.

O Wiadomościach Powiatowych chcieliśmy porozmawiać ze starostą, ale był na urlopie.
O gazetę zapytaliśmy Jerzego Glinkę z zarządu. - Nie byłaby potrzebna, gdyby nie te wojny polsko-polskie - stwierdził. - Jest po to, żebyśmy mogli bronić się przed sprawami, których nie można inaczej wyprostować - dodał.

Naczelnika wydziału promocji Sebastiana Łukaszewicza zapytaliśmy, kto tworzy gazetę i jaki jest jej nakład.
- Redaguje ją zespół powołany zarządzeniem przez starostę - wyjaśnił. Nakład wynosi od 6 do 10 tysięcy egzemplarzy. - Za druk dwóch stron w formacie A4 w miesięczniku Gazeta Słubicka starostwo płaciło 615 zł brutto miesięcznie - przypomniał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska