Przez kilka dni grupa artystów z Polski i Niemiec chodziła po Słubicach i Frankfurcie, obserwowała rzeczywistość, rozmawiała z ludźmi, zawierała znajomości. Swoje spostrzeżenia utrwalili na zdjęciach.
- To bardzo specyficzna wystawa - uważa słubiczanka Ania Gibała, która brała udział w warsztatach fotograficznych z udziałem artystów. - Umiejscowiona jest tu i teraz, a jednak nie ma tu prostych, pocztówkowych realizacji - dodaje.
Artyści spojrzeli na pogranicze w bardzo indywidualny sposób. Mariannę Michałowską zainteresowały dwa brzegi tej samej rzeki. Chciała pokazać czym się różnią, a w czym są sobie podobne? Gdzie jest granica, która nam powie, że po drugiej stronie mówimy innymi językami?
Mona Filz wybrała się na bazar. Na jej fotografiach są zarówno koszulki z napisami kokaina i dziwki jak również milutkie koce z Kubusiem Puchatkiem, zabawki dla psów czy akcesoria do samochodów.
Inne zdjęcia także pokazują kawałek pogranicza widziany oczami różnych ludzi, z których każdy dostrzega coś innego.
Wystawę można oglądać w galerii Okno do końca października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?