KOMENTARZ
KOMENTARZ
Wystarczą chęci
Gdyby ktoś opowiedział mi historię o Fryderyku i Małgorzacie, to pewnie bym nie uwierzył. Niedowiarkiem stałem się jeżdżąc po całym powiecie. Niestety wiele wiosek, zarówno tych z południa, północy czy przy granicy, zasypanych jest odpadami. Także, a może przede wszystkim, z winy mieszkańców. Dwójka nastolatków pokazała, że może być inaczej. Wystarczą tylko dobre chęci. Sam widziałem...
Stare szlafroki, łóżka, telewizory i tony papierzysk, to wszystko znikło z lasu w Połupinie, nieopodal ul. Krośnieńskiej. A wszystko dzięki parze nastolatków. Dwójce młodych ludzi, którzy sami postanowili zadbać o teren wokół siebie.
- Lubimy to miejsce. Przychodzimy tu na spacery, z psem. Mieliśmy dość okropnego widoku. Sterty śmieci nas przerażały. A poza tym mamy sporo wolnego czasu. Dlaczego więc nie mielibyśmy wtedy sprzątać? Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce - opowiada Fryderyk Piłat.
Jak postanowili, tak zrobili. Fryderyk wspólnie z koleżanką Małgorzatą Kościk od początku roku zebrali już 14 wielkich worów śmieci. - Może ludzie widząc to, co robimy wreszcie zmienią swoje podejście do porządku wokół siebie. Bo na razie wciąż wielu razi bezmyślnością. A my sprzątamy głównie dla swojej przyjemności - mówi Małgorzata.
Młodzi robią to z myślą o sobie. Ale przy okazji społeczną pracą przyczyniają się też do tego, że w gminie jest czyściej. Urzędnicy dowiedzieli się o młodych społecznikach od "Gazety Lubuskiej". Rozważają jak im pomóc.
- Dziękuję za tę informację. Szczerze mówiąc, nawet sołtys dobrze poinformowany w sprawach wsi, nic mi o nich nie mówił. Sprawdzę temat i spróbuję się z tymi osobami skontaktować. Być może ich wesprzemy, zorganizujemy jakąś akcję. Dobrze, że są tacy ludzie - cieszy się wójt Krystyna Bryszewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?