Jak powiedział nam rzecznik prokuratury Dariusz Domarecki, to ojciec odpowiada za to, że wlot do szamba nie był właściwie zabezpieczony. Dziewczynka wpadła do zbiornika podczas zabawy na podwórku. Zmarła w szpitalu. Wcześnie reanimowali ją bliscy i ratownicy, którzy błyskawicznie przyjechali na wezwanie.
Śledczy nie wnioskowali o areszt czy kaucję. Tata dziewczynki będzie odpowiadał przed sądem z wolnej stopy. - To był tragiczny, okropny wypadek. Sekcja zwłok nie wykazała, by dziecko miało inne obrażenia niż te, które powstały w wyniku upadku do zbiornika - dodał D. Domarecki.
Za nieumyślne spowodowanie śmieci grozi do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?