Do tragicznego wypadku doszło 1 sierpnia 2015 r. na Trasie Północnej. Starszy mężczyzna wjechał na przejście dla pieszych, był na ścieżce dla rowerzystów. Najpierw pokonał dwa pasy ruchu w kierunku Przylepu, potem wjechał na pasy jezdni w kierunku ronda Rady Europy. Wtedy w rowerzystę uderzył kierowca volkswagena golfa.
Kierowca auta zaczął hamować. Skręcił w prawo, ale samochód obróciło i rozpędzony golf staranował rowerzystę bokiem. Siła uderzenia była bardzo duża. Rowerzysta został odrzucony daleko od przejścia. Nieprzytomny był reanimowany przez ekipę karetki pogotowia na miejscu wypadku. Został przewieziony do szpitala. Niestety w wyniku doznanych obrażeń zmarł na szpitalnym oddziale.
30-latek, który potrącił rowerzystę to zawodowy kierowca. Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie spowodowania przez niego śmiertelnego wypadku. Z opinii przygotowanej przez drogówkę wynikało, że rowerzysta wjechał na przejście dla pieszych prosto pod nadjeżdżający samochód. Kierowca nie mógł go zauważyć i tym samym na czas zareagować. W efekcie doszło do śmiertelnego potrącenia. Prokuratura na podstawie opinii umorzyła śledztwo bez stawiania zarzutów. Uznała, że winnym był rowerzysta.
Z tym nie zgodziła się rodzina potrąconego mężczyzny. W prokuraturze przedstawiła prywatną opinię biegłego dotyczącą zdarzenia. – Prokurator, po zapoznaniu się z opinią, postanowił wznowić postępowanie – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej Prokuratury Okręgowej. Prokuratura wystąpiła do biegłych o ponowną opinię. – Czekamy na jej wykonanie – mówi prokurator Fąfera.
Przeczytaj też:Pijany kierowca wpadł na akcji „Trzeźwy kierowca” pod Zieloną Górą [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?