MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Solo na międzyszkolnym

Danuta Kuleszyńska
Małgorzata Bizunowicz. Lat 15, uczennica z klasy II. Lubi zajęcia w kółku teatralnym i grę na gitarze. Interesuje się psychologią. Barbara Kowalska. Lat 16, klasa III. Lubi zajęcia w kółku teatralnym, a także pisanie. Wybiera się do ogólniaka. Interesuje się psychologią i aktorstwem. Karolina Iwaniuch. Lat 16, klasa III. Lubi czytać książki. Wybiera się do ogólniaka. W przyszłości chciałaby zostać florystką.
Małgorzata Bizunowicz. Lat 15, uczennica z klasy II. Lubi zajęcia w kółku teatralnym i grę na gitarze. Interesuje się psychologią. Barbara Kowalska. Lat 16, klasa III. Lubi zajęcia w kółku teatralnym, a także pisanie. Wybiera się do ogólniaka. Interesuje się psychologią i aktorstwem. Karolina Iwaniuch. Lat 16, klasa III. Lubi czytać książki. Wybiera się do ogólniaka. W przyszłości chciałaby zostać florystką. fot. Paweł Janczaruk
Rozmowa z Barbarą Kowalską, Małgorzatą Bizunowicz i Karoliną Iwaniuch, z Gimnazjum nr 1 w Lubsku, które napisały sztukę teatralną "Oni".

- Jak doszło do napisania sztuki?**Basia Kowalska: - Wszystkie należymy do grupy teatralnej Niecenzuralni, jaka działa w naszym gimnazjum. Któregoś dnia nauczyciel Piotr Grossman zaproponował, byśmy napisali scenariusz o przemocy, bo tyle o tym się dzisiaj mówi. Sporo na ten temat rozmawialiśmy, pan Piotr pokazał nam film dokumentalny pod tytułem "Oni", który stał się dla nas główną inspiracją. Stąd też zaczerpnęłyśmy tytuł. Małgosia Bizunowicz: - Ale nie tylko film. Inspiracją było także codzienne życie, czyli to, co dzieje się na ulicach Lubska, dyskotekach, podczas przerw w szkole, w domach. Basia: - Na przykład tekst "solo na międzyszkolnym" wziął się właśnie z życia. Jest tak, że chłopaki umawiają się między sobą, że będą się bić. Rzucają hasło: "solo na międzyszkolnym" i wszyscy wiedzą o co chodzi. Po lekcjach, o umówionej godzinie, spotykają się na neutralnym gruncie, no i dochodzi między nimi do ostrej walki. Karolina Iwaniuch : - Widziałam takie bójki. Bili się między innymi chłopcy z mojej klasy. I to wcale nie są żarty. Więc te wszystkie obserwacje zebrałyśmy do kupy i zaczęłyśmy tworzyć. Spotkałyśmy się w kawiarni, rzucałyśmy pomysłami... Karolina: - Ja to wszystko rozpisałam na poszczególne akty. Basia**: - A ja napisałam dialogi. Chodziło o to, żeby sztuka o młodych napisana była przez młodych, bo my ten temat najlepiej czujemy.

- "Oni" to nie wy?**Małgosia: - My to nie oni. My to my. Karolina**: - Nie identyfikujemy się z bohaterami naszej opowieści. Jesteśmy dalekie od intryg, agresji, plotkarstwa, wyszydzania...

- Czy współczesny nastolatek to osoba, dla której przemoc jest czymś naturalnym, a miłość wyświechtanym stereotypem? **Basia**: - W naszej sztuce też mówimy o miłości. Takiej trochę pokręconej. Przecież "Słońce" podkochuje się w "Ciptaku" z przeciwnej grupy, a "Ciptak" w "Pylnej"...

- Ale oni wstydzą się o miłości mówić wprost! Za to z agresją są za pan brat. **Małgosia: - Bo dla większości nastolatków w naszym wieku miłość jest czymś wstydliwym. Basia**: - W modzie jest pokazywanie siły, udawanie ważniaka, szpan. A uczucia skrywa się przed innymi i to bardzo głęboko. I przez to popełniamy wiele błędów.

- Dotykacie też ważnego problemu braku tolerancji wśród młodzieży. Geja "Kościółka" zdradza najbliższa koleżanka, a koledzy wyszydzają jego inność. **Basia**: - Homoseksualizm jest dziś napiętnowany i wyśmiewany. Co widać w zachowaniu Zuzki i Wojtka. Oni się z tego nalewają. Ale reszta grupy wspiera "Kościółka". Chciałyśmy pokazać, że gej to też człowiek, do tego bardzo wrażliwy, że należy mu się szacunek.

- A jak jest w rzeczywistości? **Karolina: - Podobnie, a może jeszcze gorzej. Magda: - Jest tak, że nasi rówieśnicy są skłonni bardziej tolerować złodzieja i mordercę niż homoseksualistę. Basia: - Bo ludzie ciągle boją się odmienności i to widać w reakcjach młodego pokolenia. Również podczas naszego przedstawienia. Karolina**: - Młodzi nie chcą sobie robić siary, dlatego tak reagują: na gejów, na miłość, na dobroć... Wolą kogoś wyśmiać, komuś przyłożyć. Ale ja chcę wierzyć, że gdzieś w głębi duszy myślą podobnie jak my. Bo przecież nie wszyscy są źli.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska