- Jeżdżąc wózkiem po mieście, trzeba wiedzieć, gdzie można nim przejechać, a gdzie nie. Czasem nadrabia się kilometry, jeżdżąc dookoła, a podwyższone często krawężniki uniemożliwiają podjazd - mówi Patryk Nisiewicz. Wraz z dwojgiem innych niepełnosprawnych, którzy też poruszają się na wózku, pokazał nam, z jakimi problemami muszą borykać się na co dzień.
- Ja rozumiem, że ciężko zrobić wszystkie drogi naraz, ale takich miejsc, gdzie należy obniżyć krawężniki, jest bardzo dużo. Zwłaszcza w centrum. Bardzo źle jest przy Schodach Donikąd. Tam są i wysokie krawężniki, i rynienki rynsztokowe - mówi Patryk, licealista.
Przykłady niedogodności można mnożyć. Część z nich pokazuje nam Jacek Zieliński, inicjator spaceru z niepełnosprawnymi. Gdy 1,5 roku temu wraz z innymi niepełnosprawnymi zwrócił uwagę m.in. na zbyt wysoki krawężnik koło urzędu miasta, przeszkoda została obniżona już po kilku tygodniach.
Więcej przeczytasz w środowym (2 listopada), papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej i w serwisie **plus.gazetalubuska.pl**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?