MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Specjalne wymagania

DARIUSZ CHAJEWSKI (68) 324 88 36 [email protected]
Na żołnierzy czekają jednostki w Świętoszowie, Międzyrzeczu, Sulechowie i Czerwieńsku. Mimo gaży rzędu 1,4 tys. zł, chętnych jak na lekarstwo. Do służby trafił dotychczas jeden zawodowy wojak z nowego naboru.

Z innych regionów kraju napływają informacje o szturmie na siedziby wojskowych komend uzupełnień. Kolejki ustawiają się już wczesnym rankiem. W woj. lubuskim tymczasem ni żywego ducha.
- Dotychczas zgłosiło się około stu ochotników - mówi Jacek Partyka z zielonogórskiej WKU. - 45 przeszło wstępną weryfikację, 29 zaakceptowano w jednostkach, jeden żołnierz został powołany.

Specjalne wymagania

Na liście poszukiwanych przez WKU wojskowych specjalności są m.in. łącznościowcy, logistycy, artylerzyści. I właśnie specyficzne specjalności powodują, że już przy pierwszej selekcji odpada więcej niż połowa kandydatów. Tutaj poddawane ocenie są zarówno kwalifikacje przyniesione ze środowiska wojskowego, jak i umiejętności cywilne. Kolejne sito selekcji następuje w jednostce wojskowej. Tutaj sprawdza się przede wszystkim sprawność fizyczną kandydatów. Odpada co drugi.
Mimo stosunkowo wysokich wynagrodzeń - w przypadku szeregowego 1,4 tys. zł (brutto) na starcie, podoficera 1,9 tys. zł - kandydatów jak na lekarstwo.
- Jednak przyczyną nikłego zainteresowania nie są naszym zdaniem zbyt wysokie wymagania - dodaje J. Partyka. - Kandydaci są zazwyczaj przekonani, że nabór prowadzony jest po to, aby wysłać ich do Iraku. Bez prawa odmowy. Tłumaczymy, że nie jest to wcale automatyczne.

Nad Zatokę

W całym kraju resort obrony ma zamiar zatrudnić w tym roku około 3 tys. szeregowców. To jeden z etapów uzawodowiania naszej armii. Według ciągle nieoficjalnych informacji, blisko jedna piąta wszystkich etatów trafi do wchodzącej w skład 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii pancernej brygady świętoszowskiej. W Lubuskiem zawodowcy potrzebni są także w jednostkach w Międzyrzeczu, Sulechowie i Czerwieńsku. Jedyny dotychczas zawodowy szeregowy - rekrutowany według tych obowiązujących od lipca zasad naboru - trafił do Międzyrzecza.
Zdaniem specjalistów od naboru właśnie informacja, że gros kandydatów trafi do Świętoszowa powoduje sporo oporów. Jednostka wchodzi w skład sił szybkiego reagowania NATO, na dodatek była filarem pierwszej i będzie podstawą kolejnej zmiany w Iraku. W samej jednostce - dysponującej skomplikowanym sprzętem, potrzebni są fachowcy w mundurach. Z drugiej jednak strony potencjalni żołnierze boją się rozkazu wyjazdu nad Zatokę Perską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska