MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napad na konwój w Żarach. Policja intensywnie pracuje nad złapaniem sprawców

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
Do akcji wykorzystano nawet Black Hawk
Do akcji wykorzystano nawet Black Hawk Rafał Szymczak
Napad na konwój przewożący pieniądze z kantoru przy ul. Serbskiej w Żarach musiał być perfekcyjnie zaplanowany. Policja pracuje nad zatrzymaniem sprawców. O sprawie zrobiło się bardzo głośno.

Do napadu na konwój doszło w czwartkowe popołudnie przy ulicy Serbskiej w Żarach. Policja nie ujawnia, jaka kwota została ukradziona, ale nikt nie ma wątpliwości, że akcja została precyzyjnie zaplanowana i chodzi o niemałe pieniądze. Miejsce, w którym doszło do napadu to droga prowadząca do stacji paliw, można tutaj wjechać tylko od strony ulicy Serbskiej, nie ma stąd wyjazdu bezpośredniego na obwodnicę Żar.

Ustronne miejsce

Miejsce jest ustronne, po dwóch stronach rosną ogromne drzewa. Sprawcy zaatakowali w przemyślany sposób, poruszali się dwoma samochodami. Jeden z nich czołowo uderzył w nissana qashqaia, którym poruszało się dwóch konwojentów. Zostali napadnięci, naruszono ich nietykalność cielesną i ukradziono przewożoną gotówkę. Napastnicy odjechali drugim pojazdem. Ten, który uderzył w nissana, porzucili w miejscu napadu.

Intensywnie pracują

- Trwa szeroko zakrojona obława. Biorą w niej udział znaczne siły policji, działania prowadzone są zarówno przez policjantów z Żar, jak i z innych lubuskich jednostek. Do pomocy w akcji ściągnięto policyjny śmigłowiec Black Hawk. Pracują również policjanci prewencji, kontrterroryści oraz funkcjonariusze z psami tropiącymi - mówił nam w czwartkowy wieczór podinsp. Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji. W piątkowy poranek potwierdza, że czynności są nadal prowadzone. - Pracujemy intensywnie nad złapaniem sprawców napadu - zapewnia rzecznik.

Dantejskie sceny

O sprawie informowały wszystkie media w kraju. W miejscu zdarzenia spotykamy ekipę z Polsatu. Na drodze między drzewami widać ślady rozsypanego piachu, łopatę, kawałki szkła. Trudno uwierzyć, że zaledwie kilkanaście godzin wcześniej działy się tutaj dantejskie sceny. Po zuchwałym napadzie, dwóch konwojentów trafiło do 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach. - Potwierdzam, że do naszego szpitala zostało przyjętych dwóch poszkodowanych z wczorajszego napadu. Jeden z pacjentów po wykonanej diagnostyce medycznej i zaopatrzeniu specjalistycznym został wypisany do domu, drugi 49 - latek niestety wymagał hospitalizacji i musiał pozostać w szpitalu. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak długo będzie musiał pozostać w szpitalu - informuje Justyna Wróbel - Gądek, rzeczniczka szpitala.

Mapa: do napadu doszło na ul. Serbskiej w Żarach

Czytaj też:

Zobacz też: Napad na taksówkarza

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska