Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śpiewają, bo bardzo lubią

Agnieszka Hałas
Ewa Ruszkowska nie tylko dyryguje. Czasami pisze nawet teksty piosenek.
Ewa Ruszkowska nie tylko dyryguje. Czasami pisze nawet teksty piosenek. fot. Bartłomiej Kudowicz
Gimnazjalistki z Pomorska nagrały świąteczne piosenki i kolędy. To już ich trzecia płyta.

- Łatwiej było nam śpiewać po polsku niż po angielsku, więc do melodii zespołu ułożyłam słowa - mówi Ewa Ruszkowska, instruktorka zespołu wokalnego. Cantus powstał w 1999 r., kiedy zostało otwarte gimnazjum w Pomorsku. To typowo damski zespół. Śpiewa tu prawie 30 dziewczyn. - Chłopcy czują, że dla nich to nie najlepszy czas na śpiewanie - opowiada E. Ruszkowska. - To właśnie w gimnazjum najczęściej przechodzi się mutację.

Młode wokalistki spotykają się raz w tygodniu, a kiedy nagrywają płytę ćwiczą dwa razy w tygodniu po dwie godziny. Anna Wolska, Katarzyna Bełko, Milena Tyrpak, Milena Brzuska i Paula Piszcz w chórze śpiewają już od trzech lat. Nie wiedzą co będzie, kiedy skończą gimnazjum. - Lubię śpiewać i chciałabym nadal ćwiczyć głos - śmieje się A. Wolska. - Jeżeli w szkole średniej będzie zespół albo kółko zainteresowań, to na pewno się zapiszę.

Może dziewczyny pójdą w ślady śpiewaczek z poprzednich roczników, które próbowały swoich sił w eliminacjach do "Szansy na sukces".

Żeby dostać się do zespołu, nie trzeba przechodzić karkołomnych testów, prób głosu czy eliminacji. Zgłasza się każdy, kto lubi śpiewać, a zdolności weryfikuje życie. - Nie chodzi nam o komercyjny sukces, ale zachęcenie dziewczyn do śpiewania - twierdzi E. Roszkowska.

W tym roku dziewczyny z Cantus zasiądą z rodziną przy wigilijnym stole. W tle będą sączyć się dźwięki kolęd, które same nagrały. Są wśród nich mniej znane świąteczne piosenki, jak i klasyczne pastorałki w nowych aranżacjach. - "Przybieżeli do Betlejem" śpiewamy w rytmie muzyki country - mówi E. Ruszkowska.

Nie byłoby płyty, gdyby nie program Młodzież. Projekt Centrum Inicjatyw Twórczych "Razem" promuje kulturę w gminie. - Wspiera ludzi, którzy tworzą i są aktywni - mówi dyrektor domu kultury w Sulechowie i koordynator programu Tomasz Furtak. - Realizujemy go od maja, a kończymy w grudniu. Potem zabiorę się za pisanie kolejnego . Warto, bo stwarza niesamowite możliwości ludziom związanym z kulturą i sztuką.

Cały projekt opiewa na 22 tys. zł. To właśnie te fundusze pomogły gimnazjalistkom z Pomorska wydać płytę. Skorzystała również wokalistka z Nietkowa, literat z Sulechowa i artystka, której grafiki będą wydrukowane w kalendarzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska