Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółka ratuje szpital

Redakcja
Prawie 90 osób straciło pracę.

Od kilku dni lecznicą kieruje prywatna firma. Szukając oszczędności, zwolniono pielęgniarki, położne i sporą część administracji. Zmiana zarządzającego ma poprawić opiekę medyczną.

Miejsca pracy w szpitalu zabrakło m.in. dla położnej Barbary Rosołowskiej. Ma pretensje do starostwa w Gorzowie Wlkp., które weszło w spółkę z firmą Know How ze Szczecina i oddało jej 51 proc. udziałów w nowym Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej. Placówka ma załatać dziurę po postawionym w lipcu w stan likwidacji SP ZOZ. - Powiat pozbył się kłopotu, ale koszty społeczne tego są za wysokie - skarżyła się nam położna Rosołowska.

Wisiał na włosku
- Gdybyśmy tego nie zrobili, szpitala mogłoby już nie być - powiedział nam wczoraj wicestarosta Grzegorz Tomczak. - Z powodu 70 mln długu komornik zajął sprzęt, część lekarzy złożyła wypowiedzenia w trybie natychmiastowym i lecznica wisiała na włosku. Nie oznacza to jednak, że ją sprzedaliśmy. Nadal jesteśmy właścicielem wszystkich budynków i gruntów. Sprzedaliśmy 51 proc. udziałów w spółce - dodał. Know How zapłaciła za nie niewiele, około 25 tys. zł. To dlatego, że kapitał całej spółki wynosił 50 tys. zł. Tyle potrzebne było do jej zarejestrowania.

Chcemy podnieść standard, żeby pacjenci byli leczeni w lepszych warunkach - powiedział nam Marcin Szulwiński, przedstawiciel firmy i prezes kostrzyńskiego NZOZ. - Umowa gwarantuje nam, że jeśli kupimy placówkę, pieniądze wydane przez nas na inwestycje, zostaną nam zaliczone na poczet ceny - dodał.

Będą inwestować

Przyznał, że firma chciałaby w przyszłości stać się właścicielem szpitala, bo tworzy sieć placówek medycznych w kraju. Ma to być holding szpitali. To obniży koszty zakupu leków i sprzętu, i pozwoli wynegocjować lepsze warunki płatności.

Kostrzyński szpital jest szóstym, który przejęła szczecińska firma. Trzecim w Lubuskiem po Wschowie i Skwierzynie. Oba przynoszą zyski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska