Do kraksy doszło na drodze koło Baczyny pod Gorzowem. Kierowca peugeota z okolic Gorzowa wjechał w tył volkswagena. Kiedy do auta podeszli świadkowie zdarzenia, kierowca peugeota… spał za kierownicą. Zabrali mu kluczyki od auta i wezwali policję.
Sprawca zderzenia spał tak mocnym, że ludzie nie mogli go dobudzić. Spał również kiedy na miejsce zderzenia przyjechała gorzowska policja. Policjanci również nie mogli obudzić mężczyzny. – Kierowca był pijany do tego stopnia, że nie był wstanie nawet dmuchnąć w alkomat – mówi st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany przez gorzowskich policjantów. – Została mu pobrana krew do badań pod kątem zawartości alkoholu – mówi st. sierż. Jaroszewicz. Pijany kierujący trzeźwieje celi gorzowskiej komendy. Kiedy w końcu doszedł do siebie w policyjnej celi, dmuchnął w alkomat. 44-latek miał ponad dwa promile. W chwili spowodowania krasy wynik ten byłby o wiele wyższy. Potwierdzi to analiz krwi pobranej od kierującego.
Przeczytaj również:Pijany kierowca ściął latarnię. Miał 1,6 promila alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?