Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdzamy zarobki i majątek włodarzy w Kostrzynie nad Odrą

Beata Bielecka bbielecka&gazetalubuska.pl
Najbardziej dochodowym zajęciem przewodniczącego Rady Miasta Marka Tatarewicza jest szefowanie spółdzielni mieszkaniowej ((fot. Archiwum)
Najbardziej dochodowym zajęciem przewodniczącego Rady Miasta Marka Tatarewicza jest szefowanie spółdzielni mieszkaniowej ((fot. Archiwum)
Nie mają wielkich domów, luksusowych samochodów ani zasobnych kont bankowych. Nie dorabiają też w radach nadzorczych. Nieźle jednak zarabiają na państwowych posadach.

Czytaj też: Ile zarabiają Lubuszanie?

Od kilku dni przyglądamy się oświadczeniom majątkowym samorządowców. Można je znaleźć na stronach internetowych miast, w Biuletynach Informacji Publicznej.

Dziś przyszła pora na pracowników kostrzyńskiego magistratu i szefa Rady Miasta.

Burmistrz Andrzej Kunt nie ma żadnych oszczędności. Ma natomiast 60 tys. zł kredytu bankowego. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 125 mkw, którego wartość wycenił na 190 tys. zł, mają z żoną mieszkanie o powierzchni 39 mkw, o wartości 120 tys. zł i dwa garaże (12 tys. zł i 50 tys. zł). Jeździ fiatem pandą z 2005 roku o wartości 11 tys. zł i dwuletnim terenowym mitsubishi (samochód w leasingu na działalność gospodarczą prowadzoną przez żonę lekarkę). W ubiegłym roku burmistrz zarobił w urzędzie 161 tys. zł ( w tym było jednak ponad 20 tys. zł nagrody jubileuszowej z okazji 30-lecia pracy. W ramach umowy o dzieło dostał 2, 1 tys. zł, z tytułu praw autorskich 2, 8 tys. zł. Nie ma dochodów z działalności w jakiejkolwiek radzie nadzorczej.

Jego zastępca Zbigniew Biedulski jako wiceburmistrz zarobił 138, 6 tys. zł. Jest to jego jedyne źródło utrzymania. Ma natomiast 18, 2 tys. zł oszczędności (współwłasność małżeńska). Posiada z żoną mieszkanie o powierzchni 102 mkw, wartości 120 tys. zł, dzierżawi garaż (20 mkw), który wycenił na 12 tys. zł. Jeździ ośmioletnią renault laguną, która jest warta 17 tys. zł. Podobnie jak jego szef nie ma przychodów z pracy w radach nadzorczych czy komisjach rewizyjnych.

Czytaj też: Nie wiemy co zrobić z miliardami złotych. Leżą bezczynnie na kontach bankowych

Zajrzeliśmy także do oświadczenia majątkowego przewodniczącego Rady Miasta Marka Tatarewicza, który na co dzień prezesuje Spółdzielni Mieszkaniowej Morena w Kostrzynie. Wykazał, że jego dochody z tytułu pracy w spółdzielni wyniosły w zeszłym roku 81,3 tys. zł. Za przewodniczenie radzie miasta dostał 24,6 tys. zł, zarobił też 598 zł za szkolenie radnego. M. Tatarewicz ma wspólnie z żoną 42 tys. zł oszczędności, mieszkanie o powierzchni 77 mkw, wartości 195 tys. zł i działkę budowlaną o powierzchni 783 mkw (78, 3 tys. zł). Nie osiągnął żadnych dochodów z tytułu członkostwa w radach nadzorczych czy spółkach handlowych. Jeździ 12-letnią hondą civic, którą wycenił w swoim oświadczeniu na 11 tys. zł. Spłaca kredyt w wysokości 11, 4 tys. franków szwajcarskich zaciągnięty na kupno działki budowlanej.

Sekretarz miasta Anna Suska w swoim oświadczeniu majątkowym wykazała, że ma 68-metrowe własnościowe mieszkanie, które wyceniła na 120 tys. zł (współwłasność z mężem).

Za swoją pracę w Urzędzie Miasta dostała w ub. roku 121,8 tys. zł (w tym było 608 zł za umowę zlecenie z Krajowego Biura Wyborczego). Podała, że jej mąż nie osiągnął żadnych dochodów.

Czytaj też: Zarobki burmistrzów powiatu międzyrzeckiego i Międzychodu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska