Polskie Koleje Państwowe S.A. opublikowały niedawno listę ponad dwóch tysięcy obiektów w całej Polsce, które planuje wyburzyć. Znajduje się na niej aż 140 budynków, magazynów i wież na Dolnym Śląsku, aw tym cztery z Głogowa. Są to dwa stare magazyny, zniszczona, nieczynna stacja kolejowa we Wróblinie Głogowskim oraz 12-metrowa wieża ciśnień przy ulicy Towarowej.
Jak się dowiedzieliśmy, PKP oszacowała już koszty rozbiórek i chce, by wyłonione w przetargu firmy uwinęły się z problemem do stycznia przyszłego roku. Według szacunków, rozbiórka dwóch magazynów ma kosztować spółkę ponad 10 tysięcy złotych, likwidacja dworca we Wróblinie Głogowskim 52 tys. zł, a wieża ciśnień w Głogowie ma zniknąć za blisko 67 tys. zł.
Ta charakterystyczna budowla z 1909 roku, już dawno czasy świetności ma za sobą. Służyła do zaopatrywania w wodę parowozów oraz mieszkań kolejarzy z pobliskiego osiedla. Wodę do wieży, poprzez przepompownię działającą na stacji kolejowej, czerpano wprost z Odry. Czy wieża na dobre zniknie z krajobrazu miasta? Decyzja nie jest jeszcze przesądzona, ponieważ wieża jest ujęta w Gminnej Ewidencji Zabytków. PKP wystąpiło do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wydanie zgody i wskazanie ewentualnej formy rozbiórki budowli. – Przygotujemy ją w ciągu najbliższych dwóch tygodni – informuje Katarzyna Dziura, inspektor do spraw ochrony zabytków z legnickiej delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Jak informuje nas z kolei Aleksandra Dąbek z biura prasowego PKP, obiekty, które mają zostać wyburzone w ramach ogłoszonego niedawno przetargu to nieużywane od lat, często nienadające się do użytku magazyny, budynki techniczne czy elementy infrastruktury kolejowej. – Tego typu nieruchomości generują koszty, a PKP S.A. jako przedsiębiorstwo prawa handlowego nie może pozwolić sobie na utrzymywanie nieużytków – mówi. – Zanim zdecydujemy się na likwidację nieruchomości najpierw staramy się je zagospodarować komercyjnie, sprzedać lub przekazać na rzecz w jednostek samorządu terytorialnego. Grunty pozostałe po wyburzonych budynkach PKP zazwyczaj przekazujemy na rzecz jednostek samorządu terytorialnego, które tworzą tam elementy infrastruktury związane z transportem, na przykład parkingi, drogi czy ścieżki rowerowe - zaznacza.
Dariusz Czaja z Towarzystwa Ziemi Głogowskiej przyznaje, że jest mu żal wieży i podaje przykłady miast, w których taki zabytek nie tylko został uratowany, ale tchnięto w niego nowe życie. – W Katowicach kolejarze mają plan, by udostępnić dla turystów wodną wieżę stojąca na jednym z peronów – mówi. – Ma być tam kawiarnia, pijalnia czekolady i pomieszczenia dla administracji. Bardzo bym chciał, by w naszej wieży zrobić podobny użytek, albo zrobić z niej punkt widokowy z elementami muzeum kolei - mówi.
Prezydent miasta Rafael Rokaszewicz chce zawalczyć o kolejowy zabytek. Zwrócił się z pismem do PKP z propozycją bezpłatnego przejęcia wieży.
– Mam pomysły na zagospodarowanie – mówi prezydent.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?