Sondaż został przeprowadzony w ramach projektu "Mądry Polak przed szkodą czyli dbałość o przyszłą jakość życia". Wzięło w nim udział 30 gmin z całej Polski, w tym dwie z Lubuskiego: Wymiarki i gmina wiejska Nowa Sól. Skąd pomysł na takie badanie?
- Panuje przekonanie, że za zmiany klimatyczne odpowiada przemysł, a to tylko połowa prawdy - odpowiada klimatolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Witold Lenart. - Druga połowa jest taka, że odpowiadamy za to my i nasze przyzwyczajenia. Dlatego te przyzwyczajenia trzeba sprawdzać i monitorować.
Badacze wzięli na warsztat takie parametry jak poziom wiedzy dotyczącej zmian klimatu w gminach, działania zapobiegające żywiołom oraz przygotowanie gmin do sytuacji kryzysowych, których powodem są ekstremalne zjawiska pogodowe. Autorzy badań wytknęli gminie Nowa Sól, że w rejonie Starej Wsi, która była zalana podczas powodzi z 1997 r., mieszkańcom wydawane są (na ich wniosek) warunki zabudowy na terenie zalewowym. Tymczasem w innych gminach radykalnie ograniczono możliwość zabudowy w takich strefach.
- Jest takich decyzji może kilka w roku, czasem więcej, czasem mniej. Ale nie są to tereny zalewowe, tylko tereny zagrożone powodzią - prostuje Tomasz Gębiak z urzędu gminy w Nowej Soli.
Z kolei wójt Jarosław Dykiel przyznaje: - Rzeczywiście polder powinien pozostać polderem, bo woda to żywioł, który może przechytrzyć człowieka. Byłbym za tym, żeby nie wydawać takich decyzji. Ale z drugiej strony mieszkańcy, którzy występują o warunki zabudowy podpisują oświadczenia, że mają tego świadomość i robią to na własną odpowiedzialność.
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu ,,GL''.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?