O kłopotach S. Kubiaka pisaliśmy wielokrotnie, ostatnio 18 sierpnia w tekście "Opozycja: - Odwołać skazanego starostę!". Grupa radnych oskarżyła wtedy przewodniczącego Bronisława Krycha, że celowo opóźnia zwołanie sesji nadzwyczajnej, ich zdaniem niezbędnej po tym, co się stało.
W połowie lipca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. skazał starostę na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na 2 lata i 8 tys. zł grzywny za to, że w 2007 roku zmusił Andrzeja Żelechowskiego, ówczesnego szefa Domu Pomocy Społecznej w Tursku, do zatrudnienia Andrzeja Żmijaka, na stanowisku zastępcy dyrektora. Wyrok jest prawomocny. Sąd uznał też winę A. Żelechowskiego, który niedostatecznie sprzeciwiał się staroście. Jemu jednak wyrok sądu pierwszej instancji (sześć miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na rok i 4 tys. zł grzywny) umorzono warunkowo na okres 3 lat.
Starosta nie krył zdziwienia, bo kategorycznie zaprzeczył, że wywierał naciski na A. Żelechowskiego. Ponieważ po skazaniu go prawomocnym wyrokiem nie może już być starostą, dziś pożegnał się ze swoimi współpracownikami.
Nie udało nam się z nim skontaktować, bo nie odbierał telefonu.
Więcej o sytuacji w powiecie i ewentualnym następcy starosty w jutrzejszej "Gazecie Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?