Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary browar w Nowej Soli zamieni się jednak w galerię handlową

Michał Iwanowski 0 68 324 88 12 [email protected]
- Tutejsze piwo nigdy nie było dobre. Raczej pili je tylko ci, co musieli - śmieje się Mieczysław Boguta, emerytowany piwowar z nowosolskiego browaru (fot. Wojciech Strózik)
- Tutejsze piwo nigdy nie było dobre. Raczej pili je tylko ci, co musieli - śmieje się Mieczysław Boguta, emerytowany piwowar z nowosolskiego browaru (fot. Wojciech Strózik)
Spółka Protip z Zielonej Góry jeszcze w tym roku chce wystąpić o pozwolenie na budowę galerii handlowej na bazie budynku starego browaru.

O przebudowie starego browaru przy ul. Wrocławskiej była już mowa kilka lat temu. Były gotowe wizualizacje komputerowe tego przedsięwzięcia: komin podświetlony przez przeszklony dach galerii handlowej, parkingi na ponad 300 aut, przedłużony bulwar nadodrzański. To tylko niektóre atrakcje, jakie miały towarzyszyć przeróbce starego browaru na centrum handlowe. Założenia są takie, by w budynku znajdowały się nie tylko butiki handlowe, ale i kino z kilkoma salami do projekcji. Wnętrze ma być urządzone tak, by wokół zabytkowego komina znalazły się obiekty restauracyjne, a sam komin byłby iluminowany reflektorami poprzez przeszklone dachy galerii.

Ale potem sprawa ucichła. Pan Mieczysław Boguta, 74-letni były pracownik browaru, który do dziś mieszka na parterze budynku, wspomina: - Mieliśmy z właścicielem już wszystko dopięte na ostatni guzik, w myśl umowy odsprzedałbym mu swoje mieszkanie, chciał już wpłacać zaliczkę. Ale potem właściciele przestali przyjeżdżać, sprawa utknęła.

Jak się okazuje, teraz znów odżyła. - Temat tylko przesunął się w czasie z powodu kłopotów rynkowych, ale nie został zaniechany - mówi Roman Stryjski, reprezentujący zielonogórską spółkę Protip, właściciela starego browaru.

Czytaj też: Budowa huty aluminium przesądzona

Największy problem - jak się okazuje - sprowadzał się do znalezienia i zawarcia umów z przyszłymi najemcami butików handlowych. W Zielonej Górze powstała gigantyczna galeria handlowa w obiektach Polskiej Wełny i handlowców jakby zabrakło. - Ale już są i niebawem wystąpimy o pozwolenie na budowę, by podjąć tę inwestycję - zapewnia Stryjski. - Jeśli dobrze pójdzie, to z robotami powinniśmy ruszyć w połowie 2010 r.

Z takiego obrotu sprawy cieszy się pan Mieczysław: - Przydałaby się taka galeria i nie żałuję, że będę się musiał stąd wyprowadzić. Syn buduje dom, więc mam dokąd iść. A przynajmniej taka ruina w środku miasta doczeka się gospodarskiej ręki - mówi. - Bo przecież teraz ten browar to ruina.

Początki nowosolskiego browaru sięgają XVI wieku, wtedy nazywał się Browarem Braterskim i należał do Braci Morawskich (to odłam husytów, którzy licznie osiedlali się w XVI w. w Nowej Soli). Obecna zabudowa browaru pochodzi z przełomu XIX i XX w. Po wojnie został przejęty przez państwowe browary, które miały oddziały w Zielonej Górze, Żarach, Nowej Soli i Witnicy. Dziś działa jeszcze tylko browar w Witnicy, przejęty przez prywatnego właściciela. - Nowosolski oddział ostatecznie splajtował po powodzi w 1997 r. - wspomina pan Mieczysław. - Zalane zostały wtedy magazyny, warzelnia, butelkownia. Straty były ogromne. I od tego czasu browaru już nigdy nie uruchomiono.

Czy jest czego żałować? Zdaniem pana Mieczysława - niekoniecznie. - Co tu dużo mówić: tutejsze piwo nigdy nie było dobre, z uwagi na złą jakość wody. A przecież wartość piwa w 85 proc. zależy od jakości wody. Dało się go wypić, ale raczej pili go tylko ci, co musieli - dodaje ze śmiechem pan Mieczysław.

 

Czytaj też: W Nowej Soli wpływy z podatków spadną o 1,3 mln zł

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska