Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet Falubaz: Chcemy wyłącznie takie mecze!

Marcin Łada 68 324 88 14 [email protected]
Rafał Dobrucki i Andreas Jonsson mogli sobie w niedzielę pogratulować. Szwed przyzwoicie zarobił, a trener dostał cenne dwa punkty.
Rafał Dobrucki i Andreas Jonsson mogli sobie w niedzielę pogratulować. Szwed przyzwoicie zarobił, a trener dostał cenne dwa punkty. Tomasz Gawałkiewicz
Bardzo emocjonujący, a przy tym wygrany 48:42, pojedynek w Częstochowie wynagrodził fanom Stelmetu Falubazu słabsze występy zespołu na innych wyjazdach. Może nie ma powodów do świętowania, ale humory są dużo lepsze niż po Tarnowie.

Zielonogórzanie przyzwoicie dopasowali się do startu, ale znacznie szybsi byli na trasie. Królem dojazdu, poza miejscowym Rafałem Szombierskim (12 pkt.), był Krzysztof Jabłoński (7 i bonus). Chwaliłem go w zapowiedzi meczu i nie było w tym cienia przesady.

- Do perfekcji jeszcze trochę brakuje, ale ogromnie cieszymy się z tego, że wygraliśmy na wyjeździe. Chcemy pracować dalej i drobnymi kroczkami eliminować błędy - powiedział "Jabłuszko". - Bieg nominowany? To decyzja trenera, a ja znam swoje miejsce w szeregu. Robię, co mogę. W swoim trzecim biegu pomogłem Piotrkowi wyjść na prowadzenie. Przywieźliśmy 4:2, bo punkcik uciekł niepotrzebnie. Wolę jechać te cztery biegi, żeby drużyna wygrała niż odwrotnie.

Więcej o całej sprawie przeczytasz we wtorek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska