Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet szczęśliwe wygrywa ostatni mecz w 2017 roku, Armani Moore odchodzi [ZDJĘCIA]

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
W ostatnim meczu w 2017 r. Stelmet wygrał zaledwie jednym punktem.
W ostatnim meczu w 2017 r. Stelmet wygrał zaledwie jednym punktem. Piotr Jędzura
W ostatnim meczu 2017 roku Stelmet BC Zielona Góra pokonał GTK Gliwice 91:90 (26:25, 26:16, 20:23, 19:26)

Stelmet BC: Dragicević 24, Gecevicius 9 (2), Moore 8, Koszarek 7 (1), Zamojski0 oraz: Hrycaniuk 14, Florence 12, Kelati 6 (1), Matczak 5 (1).

GTK: Salamonik 16 (3), Morgan 12, Williams 11 (2), Hooker 9 (1), Piechowicz 0 oraz: Skibniewski 18 (2), Palyza 13 (3), Pieloch 8 (1), Ratajczak 3, Radwański i Zmarlak po 0.

Wilkie szczęście Stelmetu i wygrana po fatalnej drugiej połowie. Tak można krótko podsumować to spotkanie. W 22 min wygrywaliśmy 58:41 i ... przestaliśmy grać. To co nasz zespół wyrabiał było straszne. Trener Andrej Urlep przyznał po meczu że czegoś takiego mistrz Polski nie powinien prezentować i coś takiego nie może się już zdarzyć. Mielismy furę szczęścia kiedy na 14 sekudn przed końcem Amerykanin przy stanie 90:89 dla gości przestrzelił oba rzuty wolne. Dla nas trafił Vladimir Dragicević i udało nam się zwycieżyć.

Był to ostatni mecz Armaniego Moore’a. - Przede wszystkim jest nam szkoda, że Armani odchodzi z naszego klubu. Przyszedł do nas jako świeżo upieczony absolwent uczelni Tenesee i pomógł nam wywalczyć Puchar, a także mistrzostwo Polski. Niestety czasami w życiu bywa tak, że kto inny zawini, a kto inny będzie musiał ponieść tego konsekwencje. Tak jest właśnie w tym przypadku. Zawodnik zmienił agencję. Współpraca z nią nie układała się dobrze. Zawodnik sam poprosił o możliwość odejścia z zespołu. Na tę prośbę przystaliśmy – tłumaczy Janusz Jasiński, właściciel klubu.

23-letni zawodnik w barwach naszego klubu rozegrał 58 meczów Polskiej Lidze Koszykówki. Był ważnym elementem rotacji zespołu Artura Gronka. W momencie gdy kontuzji nabawił się Boris Savović został przesunięty na pozycję numer cztery. W obecnych rozgrywkach notował 7.2 punktu i 4.2 zbiórki w ciągu średnio 21 minut spędzanych na parkiecie.

- Chciałbym podkreślić, że rozstajemy się z Armanim w dobrych relacjach. Poza kilkoma małymi incydentami wychowawczymi nasza współpraca układała się bardzo dobrze. Na pewno będziemy go ciepło wspominać i życzymy mu sukcesów w koszykarskiej karierze – dodaje Janusz Jasiński.

Przeczytaj też: Stelmet pod wodzą nowego trenera ruszył do przodu i wygrał ze Stalą

Zobacz też wideo: Konferencja Stelmetu BC z reprezentantem Litwy Martynasem Geceviciusem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska