MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stół dzieli zamiast łączyć

LESZEK KALINOWSKI
W ósemce mediatorami są nauczyciele, a także uczniowie: od lewej Magdalena Gruszka, Magda Szreffel, Anita Robaszek, Dorota Mazanik, Ula Borys, Marta Sosiewicz, Agnieszka Mirkowska i nauczycielki - Urszula Reder i Agnieszka Bereś
W ósemce mediatorami są nauczyciele, a także uczniowie: od lewej Magdalena Gruszka, Magda Szreffel, Anita Robaszek, Dorota Mazanik, Ula Borys, Marta Sosiewicz, Agnieszka Mirkowska i nauczycielki - Urszula Reder i Agnieszka Bereś Tomasz Gawałkiewicz
Pobiją się, pokłócą, spalą kurtkę... Jak rozwiązać konflikt nastolatków w szkołach? Może mediacje twarzą w twarz? Wszak to szansa na pokazanie swojej dojrzałości.

Starszy chłopak znęcał się przez dłuższy czas nad młodszym uczniem. Sytuacja trwała od lat. Żadne upomnienia, nagany nie przynosiły skutku. Dopiero kiedy sprawa trafiła do mediatora... Sprawca przemocy doznał olśnienia. Ja nie miałem pojęcia, że to go boli - przyznał po spotkaniu. - Wydawało mi się, że zupełnie normalnie się zachowuję. Podpisali ugodę. Dziś są przyjaciółmi.
Mediacje to sposób rozwiązywania konfliktów bez przemocy np. w szkole. Chodzi o porozumienie między sprawcą, a ofiarą przemocy. Uczestniczy w nim bezstronny mediator. Trzy lata temu metodę tę w Gimnazjum nr 8 w Zielonej Górze wprowadził psycholog Marek Lemański.

Stół dzieli zamiast łączyć

W mediacji chodzi o to, by obie strony mogły swobodnie wyrazić swoje uczucia. Nie można więc jej prowadzić tuż po konflikcie. Trzeba zaczekać, aż opadną emocje. Ale nie za długo, bo ludzie nie chcą rozdrapywać ran.
Do prowadzenia mediacji potrzebne są dwa pomieszczenia, by w razie czego przejść do drugiego i porozmawiać na osobności.
- Stół nie jest potrzebny, bo on dzieli, zamiast zbliżać - zauważa nauczycielka Urszula Reder. - Każda strona musi mieć te same warunki. Trzeba siedzieć blisko siebie. Twarzą w twarz.
- Mediator stoi na straży ugody. Jeśli uczeń sam nie może spełnić warunków, konieczny jest wtedy podpis osoby dorosłej - dodaje nauczycielka Agnieszka Bereś.
Uczniowie chętnie godzą się na mediacje. Bo są w niej partnerami, sami ustalają reguły ugody. Sami też mogą wybrać spośród nauczycieli mediatora, który bezstronnie doprowadzi sprawę do końca.

Różne punkty widzenia

Mediacje tzw. rówieśnicze przeprowadzają też uczniowie.
- Zaproponowano nam pięć spotkań w soboty. Podczas nich wcielaliśmy się w role sprawcy, ofiary, mediatora. Dzięki temu dziś potrafimy rozwiązywać konflikty bez przemocy, patrzeć na sprawę z różnych stron - przyznaje gimnazjalistka Agnieszka Mirkowska.
Zaczyna się od spotkania mediatora osobno ze sprawcą i ofiarą. Wtedy informuje on, na czym ta metoda polega i potwierdza, czy uczniowie dobrowolnie wyrażają na nią zgodę. Przypomina, że w każdym momencie można ją przerwać.
- W Polsce niewiele szkół stosuje mediacje, ale w Europie od kilku lat są one popularne. Razem z Grześkiem Droniem i Pauliną Malewicz byłam w Słubicach na międzynarodowej konferencji, gdzie wymienialiśmy się doświadczeniami - mówi Magda Szreffel. Gimnazjalistki dodają, że biorą udział w ogólnopolskim konkursie "Rozwiązuję spory bez przemocy, czyli co wiem o sprawiedliwości naprawczej w Polsce". Już dwa razy zielonogórska "ósemka" wygrała ten konkurs.
Uczniowie propagują ten sposób rozwiązywania konfliktów bez przemocy także poprzez audycje nagrywane w studenckim radiu Index.

Radio o przemocy

Dziś radiowa Jedynka - patron medialny akcji "Szkoła bez przemocy" wyemituje audycje dotyczące prowadzonej przez nas akcji. Będzie można posłuchać m.in. wywiadów z ekspertami. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej na tak ważny i istotny temat, jakim jest agresja i przemoc zachęcamy do słuchania dziś następujących audycji:
Sygnały Dnia - od godz. 6:00 do 9:00
Z kraju i ze świata - południowa audycja
Z pierwszej ręki - popołudniowe wydanie od godz. 16:00 do 18:00

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska