Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stolica archipelagu? Bez żartów...

Redakcja
Stolica wita nas polskim akcentem. Miejscowy port lotniczy nosi imię Jana Pawła II. Ponta Delgada to ze swoimi 30 tys. mieszkańców największe miasto wyspy, a zarazem całego archipelagu Azorów.

[galeria_glowna]
Spokojne, senne, prowincjonalne... Tak, jak na kontynentalne standardy. Jak na ten atlantycki archipelag to prawdziwe, tętniące życiem miasto z klubami, sklepami, dyskotekami, zacisznymi knajpkami. Poza winem, ulubionym trunkiem mieszkańców archipelagu, jest produkowane tutaj piwo Especjal. Ulubiona rozrywka? Oglądanie meczy ligi portugalskiej. Miejscowy klub występuje w drugiej lidze.

Centralny punkt miasta to plac Goncalo Velho Cabrala, otwarty ku zatoce. Stoi tutaj pomnik tego wielkiego żeglarza i odkrywcy portugalskiego z XV w, a także symboliczna Brama Miejska z XVIII w. Tuż obok Ratusz Miejski - świetny przykład miejscowej architektury barokowej - i XVI-wieczny kościół św. Sebastiana z pięknym portalem w stylu manuelińskim. Wieże, okna i naroża najbardziej reprezentacyjnych budowli dekorowane są obramieniami z czarnego tufu wulkanicznego. Inne świątynie to Sao Jose (franciszkanów), Igreja do Colegio (jezuitów) i Esperanca (z cudowną figurą Cristo dos Milagres, celem pielgrzymek wielkanocnych). Muzea miasta, np. Museu Carlos Machado, prezentują sztukę sakralną, dawne stroje i meble. Położony w pysznym parku pałac Santa Ana (dawna rezydencja gubernatora, wstęp bezpłatny) pokazuje wnętrza z XVIII­XIX w.

Przechadzając się wąskimi uliczkami, warto zatrzymać się przy renesansowym forcie Sao Brás, w którym nadal stacjonuje wojsko. Odrobinę wytchnienia od palącego słońca znajdziemy w parku otaczającym pałac Sant'Ana (siedziba Regionalnego Rządu Azorów) lub zwiedzając Muzeum Carlosa Machado w dawnym klasztorze Santo André. Spacerując wysadzaną drzewami Avenida Gaspar Frutuoso można obejrzeć kilka wyjątkowej urody ogrodów. Mamy zatem słynny Jardim José do Canto przy pałacu prezydenckim i ogród przy budynku przypominającej labirynt biblioteki publicznej. I uwaga. Chodniki w mieście są naprawdę wąziutkie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska