Jesienią zeszłego roku Kazimierz Puchan przestał być starostą powiatu międzyrzeckiego, ale na osłodę został mu mandat radnego powiatowego. Zrezygnował z niego kilka dni temu, bo został właśnie zastępcą wójta Przytocznej, a ordynacja wyborcza zabrania prezydentom, burmistrzom, wójtom i ich zastępcom zasiadania w radach powiatowych.
Tymczasem w powiecie międzydzeckim radnymi powiatowymi są jeszcze wiceburmistrz Trzciela Waldemar Nowaczyk i wiceburmistrz Skwierzyny Ryszard Szymański.
Ma trzy tygodnie
- Jeśli nie zrezygnują ze stanowisk, to ich mandaty automatycznie wygasną po trzech miesiącach od dnia ślubowania. Muszą więc wybierać - mówi nowy starosta międzyrzecki Grzegorz Gabryelski.
Zastępca burmistrza Skwierzyny musiał zrezygnować z mandatu już cztery lata temu. Dlaczego więc jesienią ponownie startował w wyborach do powiatu, skoro wiedział, że nie może być jednocześnie burmistrzem i radnym?
- Wtedy nie było wiadomo, kto będzie rządził naszym miastem i czy będę wiceburmistrzem Skwierzyny - wyjaśnia R. Szymański. Dodaje, że na rezygnacje z mandatu ma czas do 27 lutego.
Biorą diety i pensje
Wiceburmistrz Trzciela W. Nowaczyk jest członkiem zarządu powiatu. - Jeszcze nie wiem, czy wybiorę mandat, czy też pracę - mówi.
Tymczasem do dnia złożenia lub wygaśnięcia mandatu obaj wiceburmistrzowie biorą pensje i diety. W grudniu zeszłego roku dieta W. Nowaczyka wyniosła 1.332 zł, a
R. Szymański jako wiceprzewodniczący jednej z komisji zarobił 1.229 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?