Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach coś powiedzieć

ARTUR RYNKIEWICZ 0 95 722 57 72 [email protected]
Przeklinają, ubliżają sąsiadom, piją piwo i słuchają na cały regulator muzyki. Mieszkający przy Matejki 44 mają już tego serdecznie dość. W innych częściach miasta jest niestety podobnie.

- Przyjeżdżają samochodami na podwórko i robią, co chcą. Czasem tak przeklinają, że aż uszy bolą. Oczywiście za każdym razem leją się litry alkoholu. Przecież tu się nie da żyć. Jeszcze trochę i zwariuję! - mówi starsza pani z Matejki 44 (prosi o anonimowość).

Strach coś powiedzieć

Gdy zrobiło się ciepło, na podwórko zaczęli zjeżdżać się ludzie z różnych części miasta. - Tu im chyba dobrze, bo nikt ich nie legitymuje. Kiedyś moja sąsiadka poprosiła ich, żeby się uciszyli. Tak ją wyzwali, że schowała się do domu - dodaje kobieta.
To nie jedyne miejsce w Gorzowie, w którym dochodzi do takich scen. Jedna z naszych czytelniczek zauważyła grupkę młodzieży "bawiącą się" całymi dniami i nocami przy ul.: Armii Polskiej, Krzywoustego i 30 Stycznia. - Usiądą na schodach, piją, palą i jedzą słonecznik. Trudno nawet tamtędy przejść. A odważyłby się ktokolwiek coś do nich powiedzieć... - mówi. Takie same problemy mają mieszkańcy Staffa, Gwiaździstej, 9 Maja i Łużyckiej. Na tej ostatniej spotkaliśmy wczoraj po południu kilku mężczyzn pijących w najlepsze. Zapytani przez reportera, dlaczego to robią w centrum miasta, odburknęli: - Nie twoja sprawa!

Dzień i noc

W ciągu dnia zgłoszenia o zakłócaniu spokoju docierają głównie do strażników miejskich. - W grę wchodzi zwykle zbyt głośna muzyka. Bywa jednak i tak, że zanim trafimy na miejsce, ktoś już dostanie o tym cynk i muzykę ścisza. Wystawiamy też dużo mandatów za picie alkoholu w miejscach publicznych - mówi komendant Straży Miejskiej Czesław Matuszak.
Nocą dużo pracy ma za to policja. - Jeździmy do każdego zgłoszenia. Tylko w lipcu wystawiliśmy 115 mandatów za zakłócanie porządku publicznego i 228 za alkohol! - mówi rzecznik policji Sławomir Konieczny. Komendant Damian Piosik dodaje: - Staramy się ograniczyć problemy, o których mówią mieszkańcy, ale w wakacje niektórym przychodzą do głowy różne pomysły. Nie do końca dobre...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska