Strasznie tam duszno

Inscenizacja odbędzie się w niedzielę o 20.00 przy makiecie tunelu Harry przed muzeum (ul Lotników Alianckich). Obserwatorami ucieczki będą brytyjscy weterani, którzy w czasie wojny byli więzieni w żagańskich obozach. Będą też ambasadorowie i najwyższe władze wojskowe. Wszystko z okazji nadania szkole podstawowej w Iłowej imienia Lotników Alianckich.

Strasznie tam duszno

Tym razem nie będzie uciekało 76 osób i nie 110-metrowym tunelem, a jedynie 15 i to makietą o długości 30 m. - Jest ona przykryta pleksą, ale poza tym tunel ma takie same wymiary jak prawdziwy Harry - wyjaśnia dyrektor Muzeum Martyrologii Alianckich Jeńców Wojennych Jacek Jakubiak.
Uciekinierów zagrają uczniowie gimnazjum nr 1. - Miesiąc temu pani dyrektor szukała chętnych. Zgłosiliśmy się - opowiadają dzieci z kl. I a i I c oraz II a. - Od tamtego czasu sporo dowiedzieliśmy się o wielkiej ucieczce i samym tunelu. Kilku z nas interesuje się historią już długo.
Największym problemem dla młodych uciekinierów jest temperatura panująca w dzisiejszym tunelu. - Kiedy uciekali prawdziwi jeńcy, w tunelu ze względu na długość było mało powietrza, trzeba je było dostarczać specjalnymi pompami - opowiada J. Jakubiak.
Teraz z powietrzem problemów nie ma, ale w środku jest duszno i gorąco. - Przez tę pleksę tunel strasznie się nagrzewa i długo tam nie można wysiedzieć - opowiadają uczniowie. - Poza tym musimy ubierać rękawiczki, żeby odpychać się na wózku, bo inaczej bolą ręce.

Złapią czterech

ONI UCIEKNĄ

Oto niedzielni uciekinierzy: Norbert Bas, Tomasz Wika, Łukasz Peksa, Łukasz Puławski, Jacek Krych, Krzysztof Koryga, Kornel Sługocki, Patryk Janowski, Daniel Rolek, Paweł Dzikowski, Bartek Zięba, Wojtek Boczar, Michał Kalata, Łukasz Urawski, Łukasz Kulka.

Na wczorajszej próbie gimnazjaliści podzielili się rolami. Jako pierwszy z tunelu wyjdzie Paweł Dzikowski. Musi szybko schować się w krzakach i stać na czujce. - Pociągając za sznurek, będzie dawał znać kolejnym uciekinierom, czy nie widzi ich strażnik - wyjaśnia J. Jakubiak. Niestety, czterej ostatni uciekinierzy muszą zostać złapani. W te role wcielą się Michał Kaleta, Jacek Krych, Kornel Sługocki i Norbert Bas. Mają krzyczeć do strażnika po niemiecku "Nie strzelać!".
Teraz wystarczy dograć szczegóły. - Przygotowaliśmy już stare walizki dla naszych uciekinierów. Mają oni za zadanie poszukać w swoich domach albo u dziadków starych płaszczy, marynarek, czy kapeluszy. Tak, żeby wyglądać jak w latach 40. ub. wieku - dodaje J. Jakubiak.
Wstęp na niedzielną inscenizację jest wolny. Wszystko rozegra się na terenie oświetlonym reflektorami, a ucieczce będzie towarzyszyć prezentacja multimedialna i informacje komentatora.