Strażnicy sprawdzają, czy place zabaw są bezpiecznie

- Sprawdzamy sukcesywnie wszystkie place w mieście. Zarówno przy przedszkolach publicznych, jak i placówkach niepublicznych - tłumaczą strażnicy Zbigniew Perwiński i Piotr Puchalski. - Trzeba przyznać, że miejsca zabaw dla najmłodszych są zadbane i bezpieczne. Jeśli mamy uwagi, to tylko niewielkie. Widać, że urządzenia do zabawy są wymieniane sukcesywnie i coraz mniej jest starych zabawek, z metalowych rurek. Zupełnie nowe są przy przedszkolach prywatnych, przy ul. Dworcowej i Chrobrego.
W większości placówek piaskownice są na noc zasłaniane brezentem, żeby do pisaku nie mogły się dostać psy lub koty. - Staramy się, aby było czysto - mówi Anita Lange-Kluszczyńska, dyrektorka przedszkola nr 6, przy ul. Żarskiej. - Niestety, mamy problemy z młodzieżą, która wieczorami przedostaje się na plac zabaw dla dzieci, mimo iż teren jest zamknięty i ogrodzony. Zdarza się nawet, że są ślady wchodzenia na dach. Rano musimy sprawdzać i sprzątać cały teren, żeby był bezpieczny dla dzieci.

Strażnicy zapowiedzieli, że przedszkola i szkoły będą szczególnie monitorowane. Nie tylko w ciągu dnia, ale również w nocy. - Przez cały czas mamy patrole wspólnie z policją - wyliczają strażnicy. - Patrolujemy park i trudno dostępne miejsca na rowerach. Będziemy na nich jeździć, dopóki pogoda na to pozwoli. Mamy też nocne, weekendowe dyżury od 20.00 do 04.00 rano z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę.
Strażnicy zaznaczają, że obsadzenie patroli przy 9 osobowym składzie nie jest łatwe. Jednak jutro pracę rozpoczyna dziesiąty strażnik. - Dzięki niemu będziemy mieli pełną obsadę etatową - zaznacza Mariusz Modzelewski, komendant straży miejskiej. - Nowy strażnik dołączy m.in. do patroli rowerowych.
Oprócz tego wraz z rozpoczęciem roku szkolnego rozpoczyna się akcja profilaktyczna w szkołach i przedszkolach, w czasie której strażnicy miejscy i policjanci będą uczyć dzieci zasad bezpieczeństwa na drodze, na podwórkach i w domach.

Nieruchomości z Twojego regionu