Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świebodzin: Czy autostrada zbliży do świata?

Krzysztof Fedorowicz, (wak) 0 68 324 88 19 [email protected]
Świebodziński odcinek autostrady (kliknij na mapę, żeby zobaczyć całą)
Świebodziński odcinek autostrady (kliknij na mapę, żeby zobaczyć całą)
Budowa autostrady idzie jak burza. Roboty widać w całym powiecie - od Wilenka w gminie Szczaniec, po Lubrzę, Bucze, Stok i Łagów. Drogowcy ryją mimo mrozu i śniegu. Ale co z trasy będą mieli mieszkańcy tych gmin?

Odetnie ich ona od świata, czy zbliży do niego? Ułatwi dostęp do rynku pracy? A może podniesienie bezpieczeństwo na lokalnych drogach?

- Dzięki autostradzie na pewno większa ilość ludzi będzie przejeżdżała przez gminę i ten atut powinniśmy wykorzystać - podkreśla wójt Lubrzy Eugeniusz Chamarczuk. - Chcemy przy trasie postawić duży billboard pokazujący nasze walory, a że stanie na naszym gruncie, nie będzie nas dużo kosztował. Staram się również, by na zjeździe w Jordanowie pojawiły się odpowiednie znaki kierujące na Lubrzę. To bardzo ważne, by turyści dotarli tutaj bez komplikacji.

Autostrada będzie przebiegać tuż obok Lubrzy, ominie miejscowość od północnej strony. Wójt jest zadowolony, że staną tam ekrany dźwiękochłonne. - Drogowcy przystali na nasz wniosek - stwierdza. - Natomiast podstawowy mankament to ten, że nie będziemy mieli zjazdu. Zabiegałem o to i u marszałka, i w ministerstwie. Chciałem, żeby węzeł powstał przy Żelechowie, na skrzyżowaniu autostrady z drogą powiatową Bucze-Sieniawa, bo taki służyłby gminie Łagów i naszej.

W Żelechowie ludzie patrzą na tę inwestycję z pewnym dystansem. - Jak zbudują wiadukt, po którym będzie biegła droga w kierunku Świebodzina, to będziemy mogli popatrzyć na autostradę i cały świat z góry - nie bez cynizmu stwierdza Jan Lis. A Irena Mularczyk dorzuca: - Nie mamy pewności, czy zaplanowane przy naszej wsi ekrany wygłuszające wystarczą. W każdym razie dziś kilka osób znalazło pracę na budowie.

Bardziej optymistycznie patrzy Karolina Próban z Łagowa. - Autostrada może wpłynąć pozytywnie na ilość miejsce pracy w gminie - uważa kobieta. - Może przy zjazdach pojawią się zajazdy, hotele czy stacje benzynowe.

Problem w tym, że w całym powiecie pojawi się tylko jeden węzeł - ten w Jordanowie. Dopiero po 2012 r. może powstać kolejny, właśnie w Łagowie. - Na razie będziemy mogli cieszyć się z jednej wielkiej zalety, którą przyniesie nam autostrada - stwierdza sekretarz gminy Irena Osos. - Otóż do Świebodzina czy Zielonej Góry wreszcie pojedziemy bezpiecznie. Bo dzisiejsza „dwójka” to przecież droga śmierci!

- Jesteśmy szczęśliwcami - stwierdza krótko starosta Zbigniew Szumski. - W Jordanowie, zaledwie kilka kilometrów od Świebodzina, powstanie węzeł trasy S3 i autostrady A2. I tam dojedziemy już nową trójką, więc na kilkadziesiąt lat mamy załatwioną sprawę komunikacji ze światem. W pięknych czasach przyszło nam żyć!

Szumski dodaje, że dużym problemem są przeciążone ciężarówki, które obsługując budowę autostrady niszczą drogi powiatowe. - Czasem narzekają na to mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z inwestycją, ale z drugiej strony wiem, że ci ludzie dziś dobrze zarabiają, bo za niezłe pieniądze dają robotnikom noclegi - opowiada starosta. - Ponadto inspekcja transportu drogowe nie próżnuje i daje kary właścicielom przeciążonych pojazdów. I te pieniądze zasilają budżet starostwa.

A Chamarczuk z zazdrością patrzy na Świebodzin: - To miasto leży przy bardzo ważnych międzynarodowych trasach i kto wie, czy z tego względu nie jest umiejscowione najlepiej w Polsce! Nie bez powodu w tym mieście bardzo dobrze rozwija się gospodarka, a bezrobocie należy do najniższych w województwie. I węzeł autostrady z trasą północ-południe na pewno to wzmocni.

 

A2 w Lubuskiem

Obecnie budowany odcinek A2 od Nowego Tomyśla do Świecka liczy 105,9 km. - Musimy się spieszyć, bo naszym celem jest, by kierowcy nową droga pojechali już jesienią 2011 roku -powiedziała nam Zofia Kwiatkowska, rzecznik prasowa Autostrady Wielkopolskiej. - Może wtedy A2 nie będzie gotowa w postaci dwóch jezdni, ale ruch aut będzie już mógł się odbywać.

Od Nowego Tomyśla do Świecka przewidziano pięć węzłów drogowych, trzy stacje poboru opłat oraz trzy miejsca obsługi podróżnych. Dla mieszkańców najważniejsze są węzły. Tylko tam można będzie zjechać i wjechać na A2. Co więcej, brak węzła będzie oznaczać praktyczne odcięcie od okolicznych miejscowości.

W pierwszej kolejności węzły powstaną w Trzcielu, Jordanowie, Torzymiu, Rzepinie i Świecku. Jednocześnie w Łagowie i Myszęcinie ma zostać zostawione miejsce, by dwa kolejne mogły powstać po 2012 roku.

 

Czytaj też:
Autostrada A2 będzie gotowa jesienią 2011 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska