Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści GSPR Gorzów jeszcze się dobrze nie znają

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Filip Kliszczyk (pierwszy z lewej) podpisał kontrakt w Szczecinie, ale do sezonu przygotowuje się na razie z kolegami z Gorzowa. W środku trener Henryk Rozmiarek, z prawej jego asystent Paweł Kaniowski.
Filip Kliszczyk (pierwszy z lewej) podpisał kontrakt w Szczecinie, ale do sezonu przygotowuje się na razie z kolegami z Gorzowa. W środku trener Henryk Rozmiarek, z prawej jego asystent Paweł Kaniowski. Bogusław Sacharczuk
- Co tu robi Szczecin?! Szczecin z nami nie trenuje! - rzucił żartobliwie trener Henryk Rozmiarek na widok Filipa Kliszczyka. Ale zaraz puścił łobuzerskie oko. - Jestem zakochany w tym chłopaku od dziesięciu lat! - zapewnił.

Po spadku z superligi w GSPR Gorzów Wlkp. doszło do kadrowego trzęsienia ziemi. Z poprzedniego składu zostało tylko siedmiu zawodników: Tomasz Jagła, Robert Jankowski, Mateusz Krzyżanowski, Bartosz Ruszkiewicz, Bartosz Starzyński i Dariusz Śramkiewicz. Reszta postanowiła poszukać sportowego szczęścia w kraju i poza jego granicami.

W poniedziałek zespół spotkał się pierwszy raz na piłkarskim boisku, we wtorek ćwiczył od rana w siłowni hotelu ,,Gracja''. Gdy zapytaliśmy o nazwiska nowych graczy, w ekipie zapanowała mała konsternacja. - Szczerze mówiąc, jeszcze się nie znamy - przyznał Henryk Rozmiarek. - W środę rozegramy w hali ZWKF pierwszy wewnętrzny sparing. Wtedy będą mógł wołać na chłopaków przynajmniej po numerach.

Koniec końców, prosząc o konsultacje samych zainteresowanych, ustaliliśmy obecną kadrę GSPR. Oprócz wcześniej wymienionych zawodników tworzą ją: Marek Baraniak, Karol Głośniak, Marcin Jaśkowski, Michał Pieksza, Michał Nieradko (wychowankowie, czterej pierwsi to jeszcze juniorzy), Łukasz Bartnik, Łukasz Siadak (obydwaj z Energetyka Gryfino), Łukasz Gzella (SMS Gdańsk), Daniel Janik (ASPR Zawadzkie), Rafał Stachowiak (Doliwa Rozdrażew), Jarosław Suski (Orlen Wisła Płock) i Krzysztof Szczęsny (Chrobry Głogów).

- Ekipa nie jest jeszcze zamknięta, docelowo ma liczyć 20 osób - zapewnił kierownik drużyny Marek Kozielski. - Po odejściu Arkadiusza Bosego i Oskara Serpiny pilnie poszukujemy obrotowego. Brakuje nam też dobrego leworęcznego gracza na prawe rozegranie. Ciągle testujemy kandydatów. Jeszcze w tym tygodniu przyjedzie trzech zawodników z Zagłębia Lubin. Ostateczny skład wyklaruje się najszybciej za kilka tygodni.

W GSPR jest sporo nowych twarzy, za to... stare problemy finansowe. - Czuję się, jakbym grał w czeskim filmie. Czyli nikt nic nie wie - rzucił w swoim stylu Rozmiarek. - Miasto nie przelało nam jeszcze drugiej raty 500-tysięcznej dotacji, więc klubowe konto jest puste. Nowe kontrakty obowiązują nas co prawda dopiero od sierpnia, ale wydatki są już dzisiaj. Pracuję z dorosłymi mężczyznami, których czasem trzeba zmobilizować do wysiłku karami. Nie mam jednak tego instrumentu, bo na razie nie wywiązujemy się z żadnych obietnic.

Finansowa mizeria sprawiła, że gorzowianie zrezygnowali z wyjazdu na dziesięciodniowy obóz do Gdańska. Na szczęście kanclerz poznańskiej AWF Wiesław Kuhnert (w przeszłości ekstraklasowy zawodnik AZS AWF) zgodził się na nieodpłatne korzystanie przez zespół z uczelnianej hali w parku Słowiańskim. - Oszczędzimy 10 tys. zł, a nasze przygotowania do sezonu bardzo na tej zmianie nie ucierpią - oświadczył Kozielski. - Pod koniec sierpnia weźmiemy udział w towarzyskim turnieju w Koszalinie, tydzień później zagramy w podobnej imprezie Poznaniu. W pierwszym ligowym meczu podejmiemy 17 września Wolsztyniaka Wolsztyn.

Zdaniem Jagły, grającego wiceprezesa GSPR, gorzowianie nie będą celowali w najbliższym sezonie w powrót do superligi. - Nie stać nas na to organizacyjnie i finansowo - mówi. - Mierzymy w połowę 12-zespołowej tabeli. Murowanym faworytem do awansu jest z naszej grupy Gaz System Pogoń Handball Szczecin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska