Jubileusz 75-lecia szkoły, o godz. 12.00 rozpocznie uroczysta msza święta
- 13.00 przemarsz do Biblioteki Kultury w Iłowej
- 13.30 uroczyste rozpoczęcie piątego zjazdu absolwentów
- 15.00 zwiedzanie szkoły, spotkania z dawnymi uczniami i nauczycielami
Szkoła w Iłowej z parkiem i rododendronami
- Jesteśmy absolwentkami Technikum Rachunkowości Rolnej w Iłowej - opowiadają panie Irena i Stanisława, które odwiedziły Iłową podczas majowego Święta Kwitnących Azalii. - To zawsze było przepiękne miejsce, chociaż jako uczennice wspominamy Park Dworski z mieszanymi uczuciami. Oczywiście kwitnące rododendrony zachwycały każdego, ale my, jako uczniowie, musieliśmy je pielęgnować, co nie zawsze nam się podobało.
To jednak były piękne wspomnienia, bo chociaż obie panie mieszkają 50 i ok. 100 km od Iłowej, to chętnie przyjeżdżają tu w wolnych chwilach.
Cudowny pałac w Iłowej - tam od 75. lat mieści się szkoła
Pałac powstał w miejscu dawnej obronnej warowni, zaś rozbudował go możnowładca Friederick von Promnitz. Najpierw w stylu renesansowym, następnie dobudowano barokowe skrzydło i wzbogacono o elementy secesyjne. Dzięki Promnitzom założono park angielski i francuski. Hrabia Friederick von Hochberg, właściciel pałacu, w latach 1902 – 1914 zmienił go wraz z parkiem. Hrabia przez wiele lat był dyplomatą, znał kilkanaście języków, kochał Japonię i Azję. Po podróży do Osaki wprowadził do wystroju pałacu i do parku elementy sztuki orientalnej. Przykładem jest park japoński, chińskie bramy księżycowe, mostek miłości, a także pagoda nad wejściem do pałacu.
Park był zawsze otwarty dla ludzi i mieszkańcy Iłowej mogli go odwiedzać. Jednak w przypadku, gdy ktoś nie potrafił się zachować i coś zniszczył, nigdy więcej już nie mógł wejść do parku.
Przyjaźń z księżną Daisy
Hrabia Friedrich Maximilian von Hochberg zu Fürstenstein był szwagrem znanej w całej Europie księżnej Daisy von Pless, z zamku Książ. Księżna - Angielka, była uznawana za jedna z najpiękniejszych kobiet Europy, pisała pamiętniki, z których wynika, że bardzo lubiła hrabiego Fritza, z wzajemnością. Bywała często w Iłowej, a szwagier bywał na Zamku Książ.
Hrabia był bezlitosny dla małżonki
W 1905, hrabia Friedrich Hochberg (miał wówczas 50 lat) ożenił się z młodą, ale ubogą, 19-letnią baronówną Gizelą von Salzbach – Gratz. Według miejscowej legendy, młoda hrabina zdradzała męża przy każdej okazji. Prawdopodobnie Friedrich przyłapał na tym mostku żonę z gachem, po czym ukarał ją osadzeniem w pałacowym areszcie. Kiedy młoda kobieta odzyskała w końcu wolność, wykorzystała moment nieuwagi męża, wykradła biżuterię i część gotówki, po czym zniknęła bez śladu.
(Źródło: www.iłowa.pl)
Czytaj więcej na naszym portalu
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?