Szkolny Artykuł o Świętach

Jak co roku każda klasa przygotowywała się pieczołowicie do Świat m.in. przez ubieranie choinki, dodatki na ubraniach, przygotowywanie potraw i stołu wigilijnego. Natomiast podczas apelu wszyscy wspólne śpiewali kolędy, dzielili się opłatkiem i składali sobie nawzajem życzenia. To są nasze polskie tradycje ale nie zastanawialiście jak święta wyglądają np. w USA czy w Anglii? Ich tradycje i zwyczaje różnią od naszych w mniejszym lub większym stopniu, zależy od punktu widzenia, i właśnie te różne punkty widzenia zamierzam, przedstawić w tym artykule.
Zacznijmy od Francji. Dla Francuzów najważniejszy jest dla obiad świąteczny. Spożywają oni pasztet z gęsiej lub kaczej wątróbki, ostrygi, wędzonego łososia, ślimaki, indyka lub koguta faszerowanego kasztanami albo truflami. W Niemczech i Belgii nie zachowuje się postu w dzień świąteczny. W Holandii sprawa ma się podobnie tyle, nie mają także Wigilii ani prezentów. Jest natomiast pasterka. W Holandii śpiewają również kolędy i dekorują choinki. Bardzo ważne jest dla nich także pisanie, wysyłanie i wystawianie otrzymanych kartek.
Przenieśmy się teraz na inny kontynent, a konkretnie do Ameryki Północnej i Środkowej. W Kolumbii świętowanie rozpoczyna się już od 8 grudnia, od tego momentu także przystraja się krzewy lampkami i ozdobami.
17 grudnia rozpoczyna się nowenna, po której dzieci otrzymują leguminę z bakaliami i małe ciasteczka. Tutaj nie ma zwyczaju prezentów, opłatka i wieczerzy wigilijnej, ale za to po ostatnim nabożeństwie nowenny świętuje się do rana. W USA sprawa ma się inaczej. Święta trwają jedynie jeden dzień
(25 grudnia), nie ma wigilii a drugi dzień Bożego Narodzenia jest normalnym dniem pracy. Jednak cały okres przedświąteczny zaczyna się od Święcie Dziękczynienia (czwarty piątek listopada) jest właściwym okresem świąt - to tak jakby święta przed świętami. Najbardziej odczuwa się to na ulicach miast i w sklepach, gdzie pełno jest świątecznych gadżetów: sztucznego śniegu, św. Mikołajów, sań zaprzężonych w renifery i rozbrzmiewających z głośników kolęd.
Przenieśmy się teraz do Australii, gorącego państwa wolnego od śniegu. Tu Boże Narodzenie spędza się inaczej. W Wigilię Australijczycy gromadzą się na plażach, rozkładają śnieżnobiałe obrusy, na których nie brak niczego. Są tam pieczone indyki, małe ciasteczka z bakaliami o wymyślnych kształtach, owocowe puddingi i ciasta. W tym dniu plaże przypominają jeden wielki świąteczny stół. Są również prezenty, które można znaleźć pod choinką, w ogromnej wełnianej skarpecie. Australijczycy rozdają je sobie w domu, po uczcie na plaży. Oprócz tego wysyłają wszystkim znajomym kartki świąteczne, a otrzymane prezentują pod choinką.

Chciałbym jeszcze wrócić na moment do Europy i Świat obchodzonych na wyspach brytyjskich. Tam okres świąteczny zaczyna się już w połowie listopada. Zaczyna się od kupowania prezentów dla rodziny i znajomych. Londyńskie ulice - Oxford i Regent Street wyglądają w tym okresie najpiękniej. Na Trafalgar Square można spotkać prawdziwe tłumy ludzi, gromadzące się wokół olbrzymiej choinki. Tam też odbywa się gromadne śpiewanie kolęd. Anglicy nie obchodzą Wigilii. Świąteczny posiłek spożywają w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Tradycyjnym daniem jest pieczony indyk nadziewany kasztanami, zupa żółwiowa oraz tzw. christmas pudding - rodzaj deseru. W drugi dzień świąt "Boxing Day" otwiera się otrzymane prezenty.
Jak widać, w zależności od krajów w jednych możemy dostrzec podobieństwa, w innych różnice, a w jeszcze innych w ogóle całkiem nowe zwyczaje. Jedno jest pewne - dla wszystkich czas Bożego narodzenia jest czasem wspaniałym, w którym wspólnie spędzamy czas z rodziną i na pewno każdy je milo zapamiętuje.

Artykuł Klasy III "a"
Zespół Szkół Ekonomiczno-Rolniczych
w Słubicach