Szybenik (chor. Śibenik) leży między Zadarem i Splitem. Jest znacznie mniejszy i młodszy od obu tych miast, ale jego mieszkańcy nie mają żadnych kompleksów z tego powodu. Wręcz odwrotnie. Podkreślają słowiańską metrykę swojego miasteczka, założonego w 1066 r. przez Chorwatów. Mają też inne powody do dumy. Szybenik jest bowiem jednym z najbardziej urokliwych miast Dalmacji. Jego klimat tworzą białe domki z zielonymi okiennicami, labirynt wąskich uliczek, liczne zabytki i ukwiecone skwery.
Historię miasta możemy odkryć przy... stol! W typowo śródziemnomorskiej kuchni odnajdziemy m.in. nutkę czasów, kiedy Szybenikiem władali Habsburgowie. Wiedeńskim akcentem są np. migdałowe ciasta i serwowane na zimno strudle Soparnjak, faszerowane nadzieniem z oliwek i fig. Kulinarnym reliktem po republice weneckiej są ulubione przez mieszkańców makarony i gęste sosy. Typowo lokalną osobliwością są wyśmienite kiełbasy skradinske kumbasice. Oraz znakomity ser sir iz mišine, dojrzewający w skórze jagnięcia.
Podstawą lokalnej kuchni są ryby i owoce morza. Chorwaci gotują je i smażą na wiele sposobów. I zawsze podają do nich lokalne wina, które ponoć konkurują z włoskimi trunkami. Nie mogę tego potwierdzić, gdyż po prostu nie znam się na winie. Zapewniam jednak, że popularne tutaj gatunki piwa Karlovacko i Ożujsko nie ustępują Heinekenowi, czy innym znanym u nas markom.
Najbardziej popularnym chorwackim trunkiem jest oczywiście bimber, czyli rakija. Miejscowi destylują ją z winogron (lozovaca), ale także ze śliwek (sljivovica), czy moreli (kajsijevaca). Osobiście polecam wytwarzaną z ziół i winogron travaricę oraz aromatyczną
vilijamkovę z gruszek. Chorwaci piją rakiję przed i po posiłkach. Należy jednak pamiętać, że bimber nawet po 70 proc. alkoholu, dlatego ich spożywanie podczas upałów i w zbyt dużych ilościach może mieć zabójcze skutki. Jeszcze kilka klat temu rakiję można było kupić dosłownie wszędzie - na bazarach, w przydrożnych straganach i prosto od chłopów. Po wejściu Chorwacji do UE od lipca ub.r. napoje alkoholowe muszą mieć akcyzę. Dlatego pędzony w gospodarstwach samogon sprzedawany jest obecnie spod lady, co wcale nie ukróciło bimbrowniczej tradycji, ale spowodowało za to wzrost cen.
Wśród szybenickich specjałów nie znajdziemy natomiast kebabów, czy innych potraw o tureckim rodowodzie. Miasto oparło się ekspansji osmańskiego imperium. M.in. dzięki wybudowanej w XVI w. twierdzy św. Mikołaja. Zaprojektował ją wenecki inżynier Michiele Sammichell. Jego dzieło skutecznie broniło miasta i kanału św. Antego, obecnie zaś jest jedną z turystycznych atrakcji Szybeniku.
Najbardziej znanym zabytkiem jest kościół pw. Św. Jakuba, o którym pisaliśmy juz na naszym portalu 2 listopada u.br. w artykule "Szybenik: Kamienna perełka Dalmacji". Turystów urzeka też renesansowy ratusz z połowy XVI w., który uchodzi za jedną z najładniejszych na świecie siedzib władz miejskich.
Ozdobą starówki jest także Pałac Rektorów, w którym dawniej urzędował przedstawiciel weneckich władz. Obecnie znajduje się w nim muzeum miejskie. To relikt czasów, kiedy filarem gospodarczej potęgi miasta był port. Teraz - zamiast na kupcach i rybakach - jego mieszkańcy zarabiają na turystach.
Plaże Szybenika są kamieniste, dlatego brzegi morza są wylane betonem. Piaszczyste kąpieliska znajdują się natomiast w miejscowościach Žaborić i Primošten. Lokalną osobliwością i atrakcją turystyczną jest park narodowy ze znanymi wodospadami na rzece Krka, która uchodzi do Adriatyku właśnie w Szybeniku. Dla miłośników nurkowania i jachtingu prawdziwym skarbem jest natomiast pobliski archipelag wysp Kornati.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?