- Ma pan ze sobą trzy paczki papierosów...
- To na wypadek, gdybym z sali sądowej miał od razu trafić do więzienia. Jak się idzie siedzieć, trzeba wziąć papierosy, bo tego tam najbardziej brakuje. A ja palę.
- Faktycznie bał się pan tego, że od razu z sali sądowej może trafić do więzienia?
- Oczywiście. Brałem pod uwagę wszystkie warianty. Tak mnie pouczył mój obrońca. Odwoływałem się od wyroku sześciu lat więzienia i obowiązku zwrotu miliona złotych. Wierzyłem jednak, że Polska dla samorządowców i ludzi, którzy przestrzegają prawa, jest sprawiedliwa...
Co jeszcze powiedział nam Tadeusz Jędrzejczak? Przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (15-16 czerwca) papierowym wydaniu n"Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?