Tańsze gadanie na urlopie

Choć w praktyce ceny powinny spaść dopiero w sierpniu, już teraz firmy ograniczają swoje taryfy roamingu.

Ceny roamingu, czyli opłata za korzystanie z komórki za granicą, były do tej pory bardzo wysokie. Wie to chyba każdy, kto dzwonił z zagranicy do Polski przy użyciu własnego aparatu. Najpóźniej w sierpniu będzie już znacznie taniej.

W walce o klienta
Unijne rozporządzenie w sprawie roamingu wchodzi w życie 30 czerwca we wszystkich 27 państwach członkowskich. Zatwierdzone w rekordowym czasie przepisy umożliwią nam korzystanie od tego lata z eurotaryfy, w ramach której ustalono maksymalny pułap cen za połączenia wykonywane i odbierane za granicą (patrz infografika). Prawdopodobnie będzie jeszcze taniej, bo operatorzy komórkowi zapewne będą konkurowali ze sobą poniżej ustalonych pułapów cenowych.

Widać do już dziś. Jeszcze przed wejściem w życie unijnych regulacji. Niektóre firmy telekomunikacyjne, widząc, że obniżek cen i tak nie unikną, postanowiły walczyć o klientów planujących letnie wyjazdy za granicę. Obniżają ceny roamingu. Jedną z pierwszych była firma Play, której klienci abonamentowi płacą 49 groszy za połączenia wychodzące i 1 zł za przychodzące. Od 2 lipca ceny obniża też Orange. Z telefonu na kartę będzie można rozmawiać z Polską za 2 zł za minutę, a klienci z abonamentem będą mieli do wyboru pakiety - np. odebrana rozmowa to koszt 1,2 zł.

Pierwsi w sierpniu

Niestety, jest też i zła wiadomość. Firmy, które nie zdecydują się na szybką obniżkę cen roamingu, będą mogły stosować wysokie stawki do sierpnia. Mają one - licząc od 30 czerwca - miesiąc na zaproponowanie klientom nowych stawek.

Unijne rozporządzenie zobowiązuje też operatorów do informowania klientów o cenach usług roamingowych. Taki wymóg przejrzystości pozwoli na łatwe znalezienie najkorzystniejszej taryfy oraz umożliwi sprawdzenie cen w kluczowym momencie, czyli w chwili wykonywania połączenia za granicą.

W ciągu najbliższych dwóch miesięcy wprowadzone również zostaną pułapy cen hurtowych, które operatorzy nakładają na siebie nawzajem. Na następne 12 miesięcy pułap hurtowy wynosi 0,30 euro.

Unijne rozporządzenie w sprawie roamingu będzie obowiązywać przez trzy lata. Komisja Europejska oceni wykonywanie rozporządzenia i sprawdzi, czy należy przedłużyć okres jego obowiązywania oraz czy konieczna jest dalsza interwencja w odniesieniu do SMS-ów i transferu danych w roamingu.

ZMIANA TARYFY - BEZPŁATNA!
Rozporządzenie w sprawie roamingu dotyczy połączeń przychodzących i wychodzących na dany numer podczas pobytu za granicą (połączenia wewnątrz UE). Nie reguluje jednak innych usług telefonii komórkowej, takich jak SMS, MMS oraz przesyłanie danych. Przejście na eurotaryfę jest bezpłatne. Operatorzy nie mają prawa pobierać dodatkowych opłat od abonentów. Mają za to obowiązek informowania abonentów o obowiązujących taryfach w chwili przekroczenia granicy wewnątrz UE.

SPRAWDŹ STAWKI
Strona internetowa Komisji Europejskiej na której znajdują się przykładowe taryfy roamingowe w różnych krajach i dalsze informacje na temat roamingu jest dostępna pod adresem: http://ec.europa.eu/roaming

JAK PRZEJŚĆ NA EUROTARYFĘ
W ciągu miesiąca od wejścia w życie rozporządzenia operator musi zaproponować ci stawki eurotaryfy (lub inne taryfy, jeżeli są mniejsze niż wynika to z unijnego rozporządzenia). Ty masz prawo wyboru propozycji. Na poinformowanie operatora o twojej decyzji masz dwa miesiące. Ale jeżeli wybierasz się na zagraniczne wczasy, lepiej to zrobić jak najszybciej. Jeżeli tego nie zrobisz, po tym czasie (3 miesiące), przejdziesz na eurotaryfę automatycznie. Po zakończeniu tego 3-miesięcznego okresu, każdy klient będzie mógł żądać w dowolnym momencie zmiany eurotaryfy na inną (oczywiście tańszą). Zmiana ta jest bezpłatna i ma być dokonana przez operatora w ciągu jednego dnia roboczego od otrzymania twojego wniosku.