Na kożuchowskim targowisku od dawna niewiele się dzieje. Po głównym budynku został pusty plac. Rozebrano go po tym, gdy zawalił się w nim dach. Zarządca targowiska, Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Uskom, nie miał środków na naprawę, a zniszczony obiekt groził zawaleniem. Przybudówki, które nie stanowiły zagrożenia dla klientów i handlowców zostały.
Opracowanie koncepcji rozwoju targowiska będzie zadaniem dla nowego prezesa Uskomu. Poprzedni został pod koniec czerwca br. odwołany przez burmistrza Andrzeja Ogrodnika, który stwierdził, że potrzebuje na tym stanowiska człowieka z wizją rozwoju firmy, zdobywania nowych źródeł dochodów.
- Chcemy też, aby i targowisko lepiej funkcjonowało pod skrzydłami Uskomu - mówi A. Żyrolis.- Nowe firmy pytają nas o możliwości prowadzenia tam działalności gospodarczej, a my nie mamy dziś dla nich miejsca.
Pojawił się też pomysł, aby targowisko było otwarte częściej niż obecnie. Możliwe, że nawet codziennie. Dziś handel odbywa się tam tylko w czwartki i soboty. Gdyby targ żył cały tydzień mogłyby pojawić się tam jednoosobowe firmy na stałe, w tym np. mały punkt gastronomiczny. To powinno sprawić, że kożuchowski targ, wzorem innych miast się rozwinie. W ten scenariusz nie za bardzo wierzą jednak mieszkańcy, jak i handlowcy.
- Czy znajdzie się u nas tylu klientów, aby ten plac był tyle dni otwarty? Wątpię. Niech pan zobaczy na inne sklepy w całym mieście. Tłumów też w nich nie ma - mówi pani Alicja. - Kto miałby zostawić tu gotówkę? Bezrobotni? Nie wierzę. A ci co pracują w innych miastach, robią zakupy najczęściej właśnie tam. Na dodatek część handlowców pracuje w Nowej Soli, u nas zostają na dwa dni. Nie wydaje mi się, żeby na stałe zamienili Nową Sól na Kożuchów.
Wszyscy ludzie, z którymi rozmawiał reporter ,,GL'' podkreślali też konieczność poniesienia inwestycji na targowisku, żeby dostosować plac do wymogów tego rodzaju handlu. Czy nowy prezes Uskomu sprosta zadaniu? Jeśli nie gmina może ogłosi przetarg na zagospodarowanie targowiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?