Tędy lepiej nie jeździć

Powiatowy Zarząd Dróg w Choszcznie ma pod opieką prawie 500 km tras. Większość w fatalnym stanie. Drogi te aż proszą się o nowy asfalt. - Już nikt nie mówi o bezrobociu. Teraz wszyscy domagają się naprawy dróg - stwierdza Mirosław Kluk, burmistrz Pełczyc, który szuka funduszy na remont dróg gminnych. Liczy, że starostwo w pierwszej kolejności zajmie się Pełczycami. Na to samo czekają włodarze pozostałych pięciu gmin powiatu.

Lepiej nie będzie

Tymczasem wicestarosta Andrzej Chmielewski nie ukrywa, że na poprawę stanu dróg nie ma co liczyć. - Regionalny Program Operacyjny na lata 2007-2013 przewiduje, że województwo zachodniopomorskie dostanie na projekty dotyczące infrastruktury dróg 132 mln euro. Z tej kwoty już zabrano 90 mln na drogi wojewódzkie. Kilka dni temu usłyszałem, że kolejne 35 mln przeznaczone zostanie na tzw. projekty kluczowe (m.in. obwodnica Szczecina i droga do Goleniowa - red.). Zostało 24 mln - na sześć lat, dla 21 powiatów i 114 gmin. To za mało - mówi A. Chmielewski.

Urzędnik zapowiada jedynie budowę czterokilometrowego odcinka drogi z Drawna do Święciechowa. Starostwo już wydało ponad 70 tys. zł na dokumentację tej inwestycji.

Tylko latają dziury

Niewiele może też obiecać Powiatowy Zarząd Dróg. W tym roku ma on do wydania nieco ponad 1,8 mln zł. Za 500 tys. zł położy nową nawierzchnię na kilkukilometrowych odcinkach dróg: Choszczno - Krzęcin, Stradzewo - Sławęcin oraz z Żółwina do Święciechowa.
- 200 tys. przeznaczymy na utrzymanie dróg, m.in. na łatanie dziur, utrzymanie mostów i odkrzaczanie. 140 tys. zł pójdzie na zimowe utrzymanie dróg oraz znaki drogowe - wylicza Eugeniusz Pluta, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.