Mostar jest jednym z najbardziej znanych i najliczniej odwiedzanych przez turystów miast Bośni i Hercegowiny. Przyciąga ich przede wszystkim słynny, kamienny most nad rzeką Neretwą, o którym pisaliśmy już na naszym portalu 7 lipca ub.r. w artykule "Mostar: To najbardziej znany most na Bałkanach".
Spacerując wąskimi uliczkami z licznymi warsztatami rzemieślniczymi, sklepikami i restauracjami w muzułmańskiej części miasta poczujemy niepowtarzalną atmosferę Orientu. Zobaczymy tam m.in. meczety, ale także domostwa z elewacjami poszatkowanymi seriami z broni ręcznej oraz odłamkami granatów i pocisków artyleryjskich. To relikt bratobójczych walk, które zakończyły się równo 20 lat temu. Samochodem, czy autokarem tam jednak nie wjedziemy, gdyż w tym sektorze obowiązuje zakaz ruchu kołowego.
Zmotoryzowani turyści powinni zaparkować pojazdy w katolickiej części Mostaru. Najlepiej przy kościele pw. Św. Piotra i Pawła, koło którego znajduje się dworzec autobusowy i spory plac dla tranzytowych autokarów. Łatwo tam trafić. Wystarczy kierować się na strzelistą wieżę świątynni, która góruje nad panoramą miasta. Zatrzymują się tam m.in. pielgrzymi, którzy jadą do Medjugorje - najbardziej znanego na Bałkanach miejsca objawień maryjnych, o którym pisaliśmy 4 sierpnia ub.r. w artykule "Medjugorje: Tutaj ziemia spłynęła krwią".
- Kościół wybudowali ojcowie franciszkanie w 1866 roku, kiedy Turcy złagodzili swoją politykę wobec wyznawców innych religii. Wyglądał jednak zupełnie inaczej, niż obecnie - informuje Iwo, mój pilot i przewodnik podczas ubiegłorocznej eskapady po północno-zachodnich Bałkanach.
Kościół został uszkodzony podczas bratobójczych walk na początku lat 90. minionego wieku. Odbudowano go w 2000 r. Właśnie wtedy powstała jego strzelista wieża, która obecnie jest najwyższą budowlą Mostaru. Budzi jednak tzw. mieszane uczucia. Niektórzy zarzucają betonowej konstrukcji zbytni modernizm, a nawet brzydotę. Mój przewodnik zwraca jednak uwagę na jej religijne znaczenie w mieście, które wciąż jest tyglem różnych wyznań i narodowości.
- Wieża katolickiego kościoła góruje zarówno nad minaretami mahometańskich meczetów, jak i krzyżami prawosławnych cerkwi. To ma symboliczne znaczenie w tym regionie. Od wieków o randze świątyni decydowała jej wysokość. Najważniejsze były te, które miały najwyższe wieże - podkreśla.
Pod koniec XIX w. franciszkanie wybudowali obok kościoła swój klasztor. Obecnie znajduje się w nim największa w Hercegowinie biblioteka. Zgromadzono w niej około 50 tys. cennych woluminów. W tym również białe kruki piśmiennictwa starożytnego i średniowiecznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?