Test ciążowy w internecie? Proszę bardzo, za 5 zł + VAT, ale bez odpowiedzialności za wynik

Okazuje się, że nie jest to wyjątek. Serwis wp.pl odkrył istniejącą w sieci stronę, na której kobiety mogą się przebadać wirtualnym testem i dowiedzieć, czy są w ciąży! Bynajmniej nie wirtualnej.
Wszystko oparte jest na pomyśle identycznym, jak w opisywanej przez nas wcześniej internetowej diagnozie grypy. Po wejściu na witrynę otrzymujemy zachętę: Rozpocznij test. Po kliknięciu w ten link zostajemy przeprowadzeni przez szereg 21 pytań, w których musimy odpowiedzieć "tak" lub "Nie" Oto przykładowe pytania:

- Czy miesiączka wystąpiła w spodziewanym terminie (jeśli miesiączki są regularne)?

- Czy do domniemanego zapłodnienia doszło w trakcie tzw. dni płodnych tj. 15 przed spodziewanym terminem miesiączki +/- 3 dni?

- Czy w tym czasie stosowała Pani lub Pani partner jakiekolwiek metody zapobiegające ciąży?

- Czy wystąpiło powiększenie gruczołów piersiowych z towarzyszącą przeczulicą lub białawy wyciek z brodawek sutkowych, przebarwienie brodawek?

- Czy w ostatnim okresie odczuwa Pani większe niż zwykle zmęczenie oraz zwiększoną potrzebę snu?
Po odpowiedzeniu na wszystkie pytania wyświetla się nam ekran, w którym dowiadujemy się, że Aby uzyskać wyniki testu wyślij sms o treści... pod numer .... Oczywiście numer jest płatny i kosztuje 5 zł (+ VAT). Otrzymany w ten sposób kod jest ważny przez godzinę lub do pierwszego wykorzystania.

A zatem jest to tylko niewiele tańsze, niż dostępne w aptekach lub w internecie prawdziwe testy ciążowe. Sprawdziliśmy w internecie - testy takie kosztują już od 8 złotych wzwyż.

Ginekolog spytany przez wp.pl o wirtualne testy ciążowe zauważa - Testy online wykorzystują objawy pośrednie, które mogą jedynie wskazywać na podwyższone prawdopodobieństwo ciąży Testy biochemiczne dają 99 proc. pewności. A zatem test wirtualny można wykorzystać jako dodatkowy powód do wykonania prawdziwego testu ciążowego, nie zaś zamiast. Na stronie głównej i na stronach testu takiej informacji nie otrzymamy.

Natomiast gdy prześledzimy witrynę, zauważymy drobnym drukiem wpisany link: Regulamin serwisu. Po kliknięciu w niego przeczytamu między innymi, że:

- Wszystkie pytania mogą jedynie wskazywać na zwiększenie lub zmniejszenie prawdopodobieństwa domniemanej ciąży, nie są ostatecznie weryfikujące.
- Nasz serwis nie odpowiada za ewentualne następstwa psychologiczne bądź fizyczne, mogące wystąpić u użytkowników po tym, jak im zostanie ujawniona ciąża.

Cóż. Internet zapewnia wygodę i szybkość w dostępie do informacji. Może lepiej jednak w sprawach domniemanej ciąży zawierzyć raczej niewirtualnym testom, założyć kurtkę i udać się do apteki lub ginekologa? Tym bardziej że nikt nie odpowie za nasze ewentualne następstwa psychologiczne po takim online-teście...