- W jaki sposób już po raz drugi zostałeś młodzieżowym posłem?
- Napisałem pracę na jeden z zaproponowanych tematów. Wybrałem zagadnienie "Jak można zrozumieć dziś słowa Jana Pawła II: nie ma wolności bez solidarności? Co znaczą one dla Polski, a co dla całego świata?" Przeszedłem trzy etapy: szkolny, rejonowy i wreszcie prowadzony przez kuratorium, które decydowało o tym, kto będzie reprezentował dany region w czasie obrad.
- Kiedy się odbędzie się posiedzenie Sejmu?
- Teoretycznie kadencja Sejmu Dzieci i Młodzieży trwa cały rok. W praktyce przy ul. Wiejskiej w Warszawie spotykamy się jednak tylko podczas Dnia Dziecka, czyli 1 czerwca. Z każdego województwa można wybrać tylu przedstawicieli, ilu w rzeczywistości ma dorosłych posłów.
- Jak wyglądają wasze obrady?
- W gruncie rzeczy nie mamy dużego wpływu na decyzje sejmu RP. Jednak spotykamy się w komisjach problemowych, wystosowujemy apele, głosujemy nad projektami uchwał. W zeszłym roku rozmawialiśmy m.in. o pani Irenie Sendlerowej i o tym, jak powinien zachowywać się poseł idealny. Kiedy nie obradujemy, zwiedzamy budynki sejmowe i spotykamy się z politykami. Niestety, w zeszłym roku niektórzy nas zignorowali. Na spotkanie z młodymi posłami wbrew zapowiedziom nie przybył prezydent Kaczyński. Za to pojawił się Marek Borowski, marszałek Bronisław Komorowski i wicemarszałkowie.
- Chciałbyś zostać w przyszłości politykiem?
- Rozważam to, ale muszę przyznać, że zniechęcają mnie niskie standardy ludzi związanych z polityką. Te wszystkie kłótnie i skandale są żenujące.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?