"Jeszcze tego lata, jeszcze tego lata, Tomek będzie mistrzem świata!" - tak od kilkunastu lat skandowali na wielu stadionach polscy fani, zwłaszcza na początku rywalizacji Grand Prix. Ale marzenia ich i przede wszystkim kapitana Caelum Stali Gorzów spełniły się dopiero dwa tygodnie temu we włoskim Terenzano. To tam Tomasz Gollob postawił kropkę nad "i", udowadniając, że w tym sezonie nie miał sobie równych. Życie napisało wspaniały scenariusz i w sobotę nasz "Orzeł" będzie fetował złoto w obecności nadkompletu widzów (18.000) w swojej rodzinnej Bydgoszczy, skąd wyfrunął w daleki świat.
Zobacz też: Tomasz Gollob jest już mistrzem świata!
Mistrz nie zapomniał też o Gorzowie, mieście dla którego punktuje od trzech sezonów. Dzień później po ostatnim turnieju Grand Prix na nadwarciańskim bulwarze nasi kibice uroczyście przywitają nowego króla. To również okazja do podziękowania za przedłużenie na kolejne dwa lata przez "Chudego" kontraktu z Caelum Stalą.
Przeczytaj też: Długa droga Tomasza Golloba po złoto
Co czeka fanów w niedzielę od godz. 17.00? W programie przewidziany jest m.in. występ gorzowskiego zespołu Panama New Age, konkursy, w których nagrodami będą klubowe gadżety, a także spotkanie ze złotymi medalistami mistrzostw Polski juniorów, czyli naszymi nadziejami: Adrianem Szewczykowskim, Pawłem i Bartoszem Zmarzlikami, Łukaszem Cyranem, Pawłem Parysem i Adrianem Cyferem. Obecni będą też trenerzy żółto-niebieskich: Czesław Czernicki i Piotr Paluch. Do kibiców przemówią też gospodarze imprezy, prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak i prezes Caelum Stali Władysław Komarnicki.
Gwiazdą wieczoru będzie oczywiście Gollob, który zaprezentuje widzom medal z tego najcenniejszego kruszcu. Na bulwarze czynne będzie też stoisko Stali, w którym będzie można kupić klubowe gadżety, zrobić sobie zdjęcie na żużlowym motocyklu lub zdobyć autografy zawodników i trenerów. - Zapraszamy kibiców, by przyszli na bulwar i razem z naszym kapitanem świętowali tak długo wyczekiwany przez całą żużlową Polskę złoty medal - mówi rzecznik Caelum Stali Daniel Siczyński.
Zobacz też: Nasz as ma już wszystko! Tomasz Gollob został mistrzem świata!
Najważniejsze rozstrzygnięcie już znamy, ale to nie oznacza końca emocji. Polscy fani będą mocno ściskali kciuki za Jarosława Hampela. "Mały" długo tasował się z "Chudym" na pozycji lidera, ale od połowy sezonu jest zdecydowanie w cieniu gorzowskiego zawodnika. Szansę zwietrzył więc obrońca tytułu Jason Crump, który długo odrabiał straty do Polaków. Golloba już nie wyprzedzi, ale miesiąc temu ta sztuka udała się mu z reprezentantem Unii Leszno. Po włoskiej rundzie "Kangur" znów znalazł się za plecami zawodnika "Byków", ale tylko dwa punkty przewagi to żaden komfort dla Polaka, który marzy o wicemistrzostwie.
Na szczęście Hampel może liczyć w Bydgoszczy na pomoc rodaków. "Chudy" zadeklarował wsparcie już w zeszłym tygodniu, pozostali z pewnością nie pozostaną bierni na ten apel. Tym bardziej, że Rune Holta jedną nogą jest już w "ósemce". Musiałby stać się cud, aby "Rysiek" wypadł z cyklu (dziewiąty Hans Andersen ma aż 18 "oczek" straty). Jak lew będzie walczył startujący z "dziką kartą" Janusz Kołodziej, który zamierza przekonać szefów BSI, by przyznali mu stałego "dzikusa" na 2011 r. Do GP wraca też zielonogórzanin Piotr Protasiewicz, a jednym z rezerwowych będzie zawodnik "Staleczki" Przemysław Pawlicki. Będzie się działo, a kto żyw ruszy na Kujawy!
O tłustych i chudych latach Tomasza Golloba przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (9-10 września)papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
