Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toyota rav4 raczej nie na bezdroża

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Toyota rav4 bardziej przypomina auto luksusowe niż przeznaczone do pokonywania leśnych bezdroży. (fot. Czesław Wachnik)
Toyota rav4 bardziej przypomina auto luksusowe niż przeznaczone do pokonywania leśnych bezdroży. (fot. Czesław Wachnik)
Toyota rav4 należy do bardziej interesujących aut tzw. segmentu SUV czyli pojazdów rekreacyjno-terenowych. Które są szczególnie popularne w krajach, gdzie niekiedy trzeba pojechać w górach np. w Szwajcarii czy Austrii.

Jednak SUV są też chętnie kupowane w Niemczech, Włoszech i Francji. I coraz chętniej w Polsce. Wadą tych aut jest wysoka cena, najtańszy SUV kosztuje najczęściej więcej niż doskonale wyposażone auto segmentu D np. avensis czy passat.

Od kilku tygodni w salonach Toyoty jest dostępna rav 4 po tzw. liftingu. Zmiany wprawdzie nie są duże, ale auto wyładniało i za sprawą innego grilla, upodobniło się do najbardziej luksusowej ,,terenówki’’ Toyoty czyli land cruisera. Rav4 jest oferowany z napędem na dwa oraz cztery koła w trzech wersjach silnikowych: benzynowym 2,0 litra o mocy 158 KM oraz 2,2 diesla o mocy 150 lub 177 KM. Do wyboru są tradycyjne sześciobiegowe skrzynie manualne lub automatyczna. Ta ostatnia występuje w wersji sześcio lub siedmiostopniowej.

Wnętrze rav4 jest dosyć przytulne i bardzo pojemne. A także bardzo luksusowe. Tak bardzo, że trudno tu mówić a aucie terenowym. Nie bardzo sobie wyobrażam, by do wnętrza rav4 zapakować upolowanego dzika, worek kartofli czy kilka skrzynek jabłek. A przypomnijmy, że do takich celów były przeznaczone pierwsze SUV-y.

Deska rozdzielcza jest ładna i chyba klasyczna. Mamy trzy liczniki z centralnie położonym prędkościomierzem oraz wygodną trzyramienną kierownicę. Fotele są sporej wielkości i siedzi się w nich wygodnie. Siadając do toyoty trzeba się przyzwyczaić do wysokich siedzeń. Ale to z kolei ułatwia manewrowanie.

Bez zarzutu jest też komfort jazdy. Zauważyłem, że w porównaniu do poprzedniej wersji poprawiono komfort jazdy i auto mocno wyciszono. Dlatego w środku jest cicho, a pojazd ochoczo rozpędza się do nawet sporych prędkości. I nie hałasuje. Co może zaskakiwać, nie słychać ,,tylnego mostu’’, co jest grzechem wielu pojazdów z napędem 4x4. Tajemnica tkwi w tym, iż jadąc po asfalcie napędzana jest jedynie przednia oś. Ale, gdy wjedziemy np. na polną drogę, automatycznie uaktywnia się napęd 4x4. Trzeba zaznaczyć, że dostępny jest też model z klasycznym napędem czyli na dwa koła.

Auta typu SUV są bardzo uniwersalne i wygodne. Można nimi podróżować po górskich serpentynach, polnych czy leśnych wertepach, ale też po autostradzie. Co istotne, SUV-y pod względem komfortu jazdy jak też wyglądu w niczym nie ustępują klasycznym kompaktom czy tzw. limuzynom. Jedyna różnicą jest chyba to, iż w autach tych siedzi się wyżej niż w innych pojazdach. Wynika to po prostu z konieczności zachowania wysokiego prześwitu, między nawierzchnią a podłogą. By pojazd mógł dzięki temu pokonywać nawet znaczne nierówności. Jak wspomnieliśmy auto występuje w trzech wersjach silnikowych. Osobom, które dużo podróżują należałoby polecić diesla.

 

Tu nowoczesne jednostka z wtryskiem typu common rail o pojemności 2,2 litra i mocy 150 lub nawet 177 KM. Przy rozsądnej jeździe zużywa ona 6-7 litrów oleju napędowego na 100 km. Ponadto wysoki moment obrotowy 340 Nm sprawia, iż auto jest dynamiczne a silnik szybko wchodzi na obroty. Do dyspozycji mieliśmy model z automatyczną skrzynią 7-stopniową. Sprawdzała się ona znakomicie. To nowoczesna skrzynia w niczym nie ustępuje uważanym za najlepsze, wyrobom Volkswagena. Natomiast jednostki benzynowe też nie są przysłowiowymi smokami i zadawalają się 7-8 litrami paliwa na 100 km. A są znacznie tańsze.

 

Jeśli za najtańszego rav4 z silnikiem benzynowym o mocy 158 KM z napędem tylko na przednią oś zapłacimy 92.500 zł, to z podobną, bo o mocy 150 KM jednostką diesla auto kosztuje już 111.300 zł. A więc prawie o 20 tys. zł więcej. Przy obecnie bardzo zbliżonych cenach benzyny i oleju napędowego, zakup auta z jednostką benzynową jeszcze bardziej kusi.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska