Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia koło szkoły. 16-latek walczy o życie!

(tr)
16-latek walczy o życie, 17-latek siedzi w areszcie.
16-latek walczy o życie, 17-latek siedzi w areszcie. fot. Piotr Jędzura/ Archiwum
O sprawie powiadomiła nas Czytelniczka. Policja potwierdziła, że doszło do wypadku. W szpitalu o życie walczy 16-letni chłopak. Jego o rok starszy kolega został dziś aresztowany.

- Jeden z uczniów został przejechany przez auto prowadzone przez nastolatka! - napisała do nas mieszkanka Sulęcina. Sprawdziliśmy: do wypadku doszło, ale wyglądał on nieco inaczej.

Zaczęło się od żartu

Co ustaliliśmy? W piątek 17-latek chłopak zabrał ojcu opla vectrę. Nie miał uprawnień do jego prowadzenia, a tata nierozsądnego ,,kierowcy'' nie wiedział, że syn podprowadził auto. Osobówka przyjechała na plac przy Zespole Szkól Licealnych i Zawodowych w Sulęcinie. - Młodzi bawili się, jeździli samochodem. W pewnym momencie podszedł do nich 16-letni uczeń. Ponoć domagał się papierosa. Gdy go nie dostał, dla żartu złapał się dachowego relingu - relacjonuje rzecznik lubuskiej komendy Sławomir Konieczny. 17-latek ruszył autem i zaczął ciągnąć kolegę. Co było dalej?
Wersja Czytelniczki: nogi 16-latka dostały się pod koła, on sam osunął się i auto przejechało mu po głowie. Relacja policji: 16-latek po zatrzymaniu upadł na ziemię i uderzył głową asfalt. Obrażenia głowy były potworne. - Kierowca nie udzielił poszkodowanemu pomocy, odjechał - twierdzi nasza Czytelniczka. Czy tak było? Policja informuje, że kierowcy postawiono zarzut spowodowania wypadku i nie udzielenia pomocy rannemu. Czyli faktycznie zdarzenie mogło mieć taki przebieg.

Skończyło tragedią

- 17-latek dziś został decyzją sądu w Sulęcinie aresztowany - dowiedzieliśmy się u Aliny Słonik z sulęcińskiej komendy. Co z rannym? Dowiedzieliśmy się, że jest w bardzo ciężkim stanie. Leży w szpitalu, w śpiączce. Podobno w grę wchodzi uszkodzenie pnia mózgu.

Tymczasem mieszkańcy Sulęcina dyskutują o wypadku na naszym forum na stronie www.gazetalubuska.pl. Ania pisze: - Szkoda tych młodych ludzi... Chłopaki mają całe życie przed sobą... Żal mi strasznie tego chłopaka, jego życie nie powinno skończyć się w taki sposób. Internetowa ciepło pisze o rodzinie rannego. - Serdecznie Wam współczuję i trzymam kciuki, mam nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie. Nie potrafię sobie wyobrazić co teraz odczuwacie, mogę się z Wami jedynie solidaryzować - czytamy w jej wpisie.

Tubylec gani postępowanie i 16-latka i 17-letniego ,,kierowcy''. ,,(...) za odmowę poczęstowania papierosem nie łapie się samochodu i nie popisuje, nie znając reakcji pseudokierowcy w podobnym wieku. To głupie, bezmyślne i nierozsądne postępowanie. Samochód nie jest z pierza, ani z papieru. Krawężniki, ulice, chodniki, nie są z gąbki, a człowiek nie jest z żelaza. Sam jest sobie winny, chociaż prowadzący pojazd, też nie jest bez winy. Bez prawa jazdy nie siada się za kierownicą. Obaj ponoszą winę, ale w jakim stopniu? Gdyby pierwszy nie zareagował w ten sposób na odmowę zachcianki i odszedł, nie doszłoby do tragedii''.

Koleżanka dodaje: - Jest 100 tys. różnych wersji tego tragicznego wypadku, nikt z was dokładnie tego nie wie, jak to wyglądało. Dodam jeszcze tylko, że chłopak, który prowadził ten samochód, powinien ponieść wysoką karę za to, co zrobił.

Angelika, która przedstawia się jako osoba z rodziny rannego, pisze na naszym forum: - Wracam właśnie z OIOM-u w Gorzowie. Hubert ma uszkodzony pień mózgu, jest podłączony do respiratora. Jedynym plusem jest to, że serce wali mu jak młot! Walczy. Trzeba czekać...

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska