Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Żarach. Mężczyzna zginął w płomieniach

(tod)
Podczas pożaru zniszczeniu uległ pokój na poddaszu oraz dach
Podczas pożaru zniszczeniu uległ pokój na poddaszu oraz dach fot. Janczo Todorow
W piątek ok. 13.00 w parterowym domku przy ul. Kilińskiego 27 wybuchł pożar. Ogień gasiły cztery jednostki straży pożarnej. W pokoju ratownicy znaleźli zwęglone zwłoki mężczyzny.

[galeria_glowna]
Przebywającą również w domu kobietę udało się uratować. Jej stan jest jednak ciężki. Na razie przyczyny pożaru nie są znane.

Domek to przedwojenny bliźniak. Paliło się tylko w jednej połowie, w pokoju na poddaszu. - Do moich drzwi zapukali złomiarze i krzyczeli, że chałupa się pali - opowiada Joanna Szostak, która zajmuje drugą połowę domku.

- Wybiegliśmy, pełno było dymu. Nie wiem co zrobił sąsiad, że się paliło, miał jakąś kobietę, na okrągło awanturowali się, na dodatek nie wylewali za kołnierz. Teraz dostał rentę, pewnie rządzili ostro, no i stało się. Dobrze, że to w dzień, bo gdyby w nocy, spłonęlibyśmy wszyscy - relacjonuje kobieta.

Nieoficjalnie wiadomo, że zwłoki mężczyzny, który miał ok. 60 lat są prawie całkowicie zwęglone. - Kobieta ma poparzenia drugiego stopnia twarzy i górnej części ciała. Jest nieprzytomna.

Z tego powodu nie ustalono jej tożsamości, wiadomo jedynie że jest w średnim wieku. Stan kobiety jest bardzo ciężki, ma poparzone również drogi oddechowe. Jej życiu nadal zagraża niebezpieczeństwo - powiedział dla "GL" Marek Femlak, zastępca dyrektora ds. medycznych 105.szpitala wojskowego w Żarach.

Przyczyny pożaru na razie nie są znane. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin, w tym czasie ulica była zablokowana dla ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska