Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek koło Szprotawy. Spłonęło renault, nie żyje kierowca

(pij)
We wtorek (3 listopada) przed północą na drodze nr 12, na odcinku Szprotawka - Piotrowice renault wjechało w forda. Auto uderzyło w drzewo i zaczęło się palić. 25-letni kierowca, pomimo reanimacji zmarł.Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, 25-latek kierujący renault megane, na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu i tam zderzył się z prawidłowo jadącym fordem escortem prowadzonym przez 18-latka. – Oba auta wypadły z drogi, renault uderzyło jeszcze w drzewo i zapaliło się – mówi kom. Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji. 25-letni kierujący wypadł z samochodu. Kierowca forda razem z pasażerem rozpoczęli reanimację mężczyzny. Prowadzili ją aż do przyjazdu pogotowia, które przejęło walkę o życie 25-latka. – Niestety, mimo wysiłków mężczyzna zmarł w wyniku doznanych obrażeń – mówi kom. Maludy. Kierowca forda był trzeźwy. Na miejscu wypadku policja oraz prokurator zabezpieczyli ślady. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.
We wtorek (3 listopada) przed północą na drodze nr 12, na odcinku Szprotawka - Piotrowice renault wjechało w forda. Auto uderzyło w drzewo i zaczęło się palić. 25-letni kierowca, pomimo reanimacji zmarł.Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, 25-latek kierujący renault megane, na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu i tam zderzył się z prawidłowo jadącym fordem escortem prowadzonym przez 18-latka. – Oba auta wypadły z drogi, renault uderzyło jeszcze w drzewo i zapaliło się – mówi kom. Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji. 25-letni kierujący wypadł z samochodu. Kierowca forda razem z pasażerem rozpoczęli reanimację mężczyzny. Prowadzili ją aż do przyjazdu pogotowia, które przejęło walkę o życie 25-latka. – Niestety, mimo wysiłków mężczyzna zmarł w wyniku doznanych obrażeń – mówi kom. Maludy. Kierowca forda był trzeźwy. Na miejscu wypadku policja oraz prokurator zabezpieczyli ślady. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. KPP Żagań
We wtorek (3 listopada) przed północą na drodze nr 12, na odcinku Szprotawka - Piotrowice renault wjechało w forda. Auto uderzyło w drzewo i zaczęło się palić. 25-letni kierowca, pomimo reanimacji zmarł. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, 25-latek kierujący renault megane, na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu i tam zderzył się z prawidłowo jadącym fordem escortem prowadzonym przez 18-latka. – Oba auta wypadły z drogi, renault uderzyło jeszcze w drzewo i zapaliło się – mówi kom. Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji. 25-letni kierujący wypadł z samochodu. Kierowca forda razem z pasażerem rozpoczęli reanimację mężczyzny. Prowadzili ją aż do przyjazdu pogotowia, które przejęło walkę o życie 25-latka. – Niestety, mimo wysiłków mężczyzna zmarł w wyniku doznanych obrażeń – mówi kom. Maludy. Kierowca forda był trzeźwy. Na miejscu wypadku policja oraz prokurator zabezpieczyli ślady. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska