Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj daje oddech

Renata Ochwat
Zbyt dużo spalin jest przy ul. Mickiewicza. Okoliczni mieszkańcy boją się, że jak zamiast tramwajów pojadą autobusy, to stan powietrza jeszcze się pogorszy.
Zbyt dużo spalin jest przy ul. Mickiewicza. Okoliczni mieszkańcy boją się, że jak zamiast tramwajów pojadą autobusy, to stan powietrza jeszcze się pogorszy. fot. Paweł Siarkiewicz
Według ekspertów autobusy, nawet najbardziej ekologiczne, powodują wzrost zanieczyszczenia.

Tymczasem w piątek dowiedzieliśmy się, że powietrze w centrum już pozostawia wiele do życzenia.

- Choć nie ma jeszcze alarmu, stwierdziliśmy, że potrzebny jest program ochrony powietrza w centrum Gorzowa - powiedziała nam w piątek Marzena Szenfeld z gorzowskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Zdaniem niezależnych ekspertów wzmożony ruch autobusów może pogorszyć stan powietrza w centrum.

Za dużo pyłów
Przypomnijmy: burzę wywołała wypowiedź prezydenta dla "GL" sprzed dwóch tygodni, że do 2010 r. miasto zlikwiduje tory od ul. Sikorskiego do Piasków (czyli linie 2 i 3). Według prezydenta tramwaje są za drogie, szkodzą kamienicom, a wzdłuż ul. Chrobrego chce deptak z prawdziwego zdarzenia. Zapowiedział jednak, że klamka jeszcze nie zapadła i czeka na rzetelne argumenty. Od tej pory argumenty przedstawiamy codziennie.

Prawie wszyscy przeciwnicy likwidacji linii 2 i 3 zwracają uwagę, że tramwaje nie wydzielają spalin. - Nie wyobrażam sobie tu autobusów. Latem już idzie się udusić od samochodowych wyziewów. A zimą też nie jest lepiej, bo ludzie palą czym tylko się da - mówiła nam w piątek Małgorzata Ostrowska z ul. Mickiewicza. A Maria Antoniewska z ul. Mieszka I dodała, że zdecydowanie woli drgające kamienice niż samochodowe spaliny.

Badania powietrza przez cały rok prowadzi inspektorat ochrony środowiska i Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiczna. - Robimy to w kilku punktach w mieście, między innymi przy ul. Borowskiego i Mickiewicza - powiedziała nam Aleksandra Lisiecka z sanepidu. Specjaliści badają stężenie siarki, azotu, formaldehydu, czyli substancji ze spalin samochodowych, oraz pyłów. - Są miejsca, gdzie dopuszczalne normy tych substancji są przekroczone - powiedziała nam A. Lisiecka. Według danych sanepidu zbyt dużo formaldehydu jest przy ul. Mickiewicza. Natomiast zimą za dużo pyłu w powietrzu jest na historycznym Nowym Mieście (od ul. Jagiełły do Mickiewicza).

A może na gaz

Właśnie z tego powodu ma powstać program ochrony powietrza w centrum, który opracowują służby wojewody. W Gorzowie nie sprawdzono, czy zwiększenie liczby autobusów może wpłynąć na stan środowiska. Takie badania przeprowadzili natomiast u siebie naukowcy lubelscy i krakowscy.

- Wyszło nam, że nawet najbardziej ekologiczne autobusy szkodzą środowisku. Jedynym rozwiązaniem jest wprowadzenie komunikacji napędzanej skroplonym gazem ziemnym - powiedział nam dr Jan Sasin z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Dodał jednak, że zamontowanie specjalnych urządzeń w autobusach i wybudowanie stacji paliw jest bardzo kosztowne. W gorzowskim wydziale ochrony środowiska w piątek nikt nie chciał komentować stanu powietrza i ewentualnych zagrożeń, jakie może nieść wzmożona komunikacja autobusowa w centrum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska