Przeczytaj też: Motolotniarz spadł do Odry. Nie udało się go uratować
Odra tratwami stoi! Pod koniec tego tygodnia na rzecze zaroi się od drewnianych jednostek pływających.
Przede wszystkim, po raz kolejny rusza kultowy już spływ, Odra Adventure. Jak się dowiedzieliśmy, jego ojciec, Krzysztof Gąsior w tym roku zamierza nieco zmienić formułę imprezy.
- Będziemy pływać na krótszym dystansie, bo od Bytomia Odrzańskiego do Krosna Odrzańskiego, ale mam nadzieję, że spływy będą odbywać się częściej - zdradza. - Będzie z nami płynąć część starej ekipy, ale będzie też młodzież z Bytomia Odrz., z UKS Mieszko i Młodzieżowego Klubu Żeglarskiego "Kabestan", która w bytomskim porcie buduje tratwy - dodaje K. Gąsior.
Młodszą częścią załogi Odra Adventure opiekuje się Grzegorz Steciąg, z sekcji żeglarskiej UKS Mieszko. - Cieszę się, że w porozumieniu z Forum Inicjatyw Nowosolskich udało nam się zorganizować ten spływ - mówi. - Większość załóg będą stanowić bytomianie. U nas zainteresowanie żeglarstwem jest naprawdę spore. Na wojewódzkich regatach dla młodzieży na dziesięć ekip, dziewięć było z Bytomia Odrzańskiego - śmieje się. - Wbrew pozorom na tratwie umiejętności żeglarza też się przydają. Ale jeśli trafi się szczur lądowy, mamy nadzieję, że również zarazi się pasją do pływania - dodaje G. Steciąg.
Dwie jednostki, na Odra Adventure, mają być gotowe już dziś. Ich wypłynięcie zaplanowano na 24 czerwca, tj. najbliższą niedzielę, ale być może data i godzina zostanie jeszcze spontanicznie przesunięta.
Jednak w ten weekend nie będą to jedyne tego typu jednostki na Odrze. 22 czerwca (piątek) z Głogowa wyruszy kolejny spływ, pod nazwą Odra Tour. Pieczę nad projektem trzyma Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Jego realizacja była możliwa dzięki dofinansowaniu z Euroregionu Sprewa - Nysa - Bóbr.
Tratwy będą trzy: dla VIP-ów, dla uczniów z niemieckiego Furstenwalde, oraz dla uczniów nowosolskiego "Elektryka", który w nowosolskim porcie zmontowali jednostki. - My daliśmy siłę roboczą, a w zamian za to jedną tratwę mamy w "leasingu" - mówi Sławomir Gargasiewicz, nauczyciel biorący udział w spływie jako opiekun. - Na dziś jednostki pływające są w stanie surowym, tak mieliśmy je oddać w ramach "umowy" - tłumaczy. - MOSiR zamontował na nich silniki a teraz są oddane do dyspozycji ekip, które mogą je ozdobić według własnego uznania - mówi.
Czy miejski spływ ma szansę, by stać się imprezą cykliczną? - Mamy taką nadzieję - mówi Grzegorz Rogula, dyrektor MOSiR. - O dofinansowanie trzeba starać się co roku na nowo. Te środki pokrywają organizację, czyli transport, paliwo, żywność, materiały reklamowe - tłumaczy. - Unia nie dofinansowuje budowy tratw. Ale zakupione przez miasto profesjonalne pływaki, silniki i drewno posłużą nam też w przyszłych latach - dodaje G. Rogula.
Koszt wybudowania jednej tratwy to 20 tys. zł.
Odra Tour rusza z Głogowa. W ciągu tygodnia uczestnicy mają pokonać 223 km i tym samym dotrzeć do Kostrzyna. Na każdym z odcinków, na pokładzie tratwy VIP-ów ma pojawić się przedstawiciel danej gminy (może nawet sami burmistrzowi i wójtowie), przez którą przepływa Odra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?