1/12
Chętniej kupujemy żywność, która apetycznie wygląda i...
fot. Obraz s-ms_1989 z Pixabay

Chętniej kupujemy żywność, która apetycznie wygląda i chociażby nazwą nawiązuje do tradycji, tego co naturalne, polskie, wiejskie i sielskie. Wiedzą o tym przetwórcy i sprzedawcy, którzy starają się jak najlepiej zareklamować swoje towary.

Wędlina rzekomo taka jak dawniej, a wyprodukowana z dodatkiem np. emulgatorów, barwników, substancji wzmacniających smak i zapach, o których kiedyś nie słyszano. Kurczak bez antybiotyków, czyli nic nadzwyczajnego, bo stosowanie tych leków jest możliwe tylko w wyjątkowych sytuacjach i pod szczególnym nadzorem.

Jaja wiejskie - też nic nadzwyczajnego, bo zdecydowana większość kurników znajduje się na terenach wiejskich. To tylko niektóre z przykładów (kolejne w galerii).

2/12
Szynka Babuni, Szynka Dziadunia - tak często nazywane są...
fot. Obraz Hans Braxmeier z Pixabay

Szynka Babuni, Szynka Dziadunia - tak często nazywane są szynki, których nazwy mają nawiązywać do tradycyjnych receptur, wyrobów takich jak dawniej. Czy są nimi rzeczywiście? Sprawdźmy skład - jeśli z kilograma mięsa wyprodukowano dwa labo nawet trzy kilogramy szynki, to nie ma to nic wspólnego z wyrobem tradycyjnym, albowiem wstrzyknięto do niej sporo tańszych wypełniaczy

3/12
Kurczak wiejski - taką nazwą producenci i sprzedający drób...
fot. Obraz Bohdan Chreptak z Pixabay

Kurczak wiejski - taką nazwą producenci i sprzedający drób starają się przekonać konsumentów, że kurczak urósł na sielskiej wsi, żył w zgodzie z naturą i np. jadł trawę i zioła

4/12
Zatem określenie "kurczak wiejski" ma zachęcić do zakupu....
fot. Obraz Wow Phochiangrak z Pixabay

Zatem określenie "kurczak wiejski" ma zachęcić do zakupu.
A czy może być kurczak miejski? Otóż zdecydowana większość kurczaków żyje w kurnikach, które usytuowane są na wsi. Co prawda zdarzają się kurniki na terenach należących do miast, ale z reguły są to peryferia bardziej przypominające wieś niż miasto.

Nie zapominajmy jednak, że dla kurczaków dorastających na dużych fermach i tak nie ma to znaczenia, tym bardziej, że większość z nich niebo widzi tylko dwa razy w życiu - gdy trafia z wylęgarni do kurnika i po raz drugi, gdy jedzie do ubojni

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Sponsorzy murem za żużlowcami Stali Gorzów. Już im wybaczyli porażkę w Lublinie

Sponsorzy murem za żużlowcami Stali Gorzów. Już im wybaczyli porażkę w Lublinie

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Zobacz również

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!