Wiceminister Rapacki mówił o liczbie zabitych. Co roku na naszych drogach ginie prawie 5,5tys. osób, co roku mamy 60 tys. rannych. - Zanotowaliśmy spadek wypadków, ale niewystarczający - mówi minister. Jako główne przyczyny wypadków podał nadmierną prędkość (30proc. wypadków i wymuszenie pierwszeństwa przejazdu 24proc.). W zmniejszeniu liczby wypadków według ministra pomoże automatyczny system nadzoru radarowego.
- Przez ostatnie trzy lata rosła liczba śmiertelnych ofiar na naszych drogach. Było groźnie, więc postanowiliśmy to zmienić - tłumaczyła wojewoda Helena Hatka lubuską inicjatywę na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Jaku przyczyny tak dużej liczby wypadków i ofiar śmiertelnych podała: duże nasilenie ruchu, niedofinansowanie dróg i bliskość granicy, po przekroczeniu której kierowcy czują się zwolnieni z przestrzegania przepisów. - Doszło do kumulacji tychże przyczyn - powiedziała Helena Hatka.
Wojewoda mówiła też o prowadzonych przez policję akcjach, których zadaniem jest zmniejszenie liczby wypadków. Wymieniła akcje|: bezpieczny poranek, bezpieczna krajówka, trzeźwy poranek. Stwierdziła, że akcje będą prowadzone często, dopóki nie poprawi się stan dróg, czyli nie powstaną S3 i A2. - Jesteśmy zdeterminowani, żeby poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach - oznajmiła wojewoda.
Jak dodała, bezcennym partnerem w tych działaniach jest "Gazeta Lubuska"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?