Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzecia izba

MAREK BIAŁOWĄS (68) 324 88 70 [email protected]
- Nasza centrala na siłę usiłuje połączyć Gorzów z Zieloną Górą. Działa bezprawnie i skłóca środowiska zawodowe - mówi Piotr Rupieta, przewodniczący Lubuskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa.

Od czterech lat istnieje w kraju 16 izb okręgowych inżynierów budownictwa, które reprezentują i chronią interesów tej grupy zawodowej. Wszystkie są członkami Krajowej Izby w Warszawie.
- Przez dwa lata działaliśmy w Zielonej Górze bez problemów. Do czasu, gdy odmówiłem prezesowi Krajowej Izby głosowania na wskazane przez niego osoby, które miały zasiąść we władzach w Warszawie - mówi Rupieta. - Od tej pory prezes stara się zlikwidować naszą placówkę i powołać jedną z siedzibą w Gorzowie.

Trzecia izba

Planom Warszawy sprzeciwiają się inżynierowie z południowej części woj. lubuskiego.
- Jest nas ponad dwa tysiące. Nie wyobrażamy sobie, żeby z każdą sprawą jeździć do Gorzowa. Z Żar czy Nowej Soli to kawał drogi - denerwują się w Zielonej Górze.
Warszawa nie przejmuje się protestami. Powołuje komitet do organizacji nowej izby, podejmuje uchwały o powołaniu trzeciej wspólnej izby i wskazuje siedzibę - Gorzów Wlkp.
- To bezprawne. Jesteśmy samorządem i to nasi członkowie decydują o tym, gdzie chcą należeć. Prawo nie precyzuje, ile i gdzie mają być izby - mówi Rupieta. - Wszystkie uchwały zaskarżyliśmy, ale zanim sąd je rozpatrzy, nas może już nie być.

Robić co postanowiono

Izba w Zielonej Górze, jako jedna z nielicznych w kraju, jest właścicielem budynku, swojej siedziby. - Co się z nim stanie? Kupiliśmy go z naszych składek. Mamy siedzibę i więcej członków niż w Gorzowie, a tam ma być izba? Chcą nas ukarać za niepokorność - twierdzi Rupieta.
Gorzów wcześniej sprzeciwiał się połączeniu dwóch izb, teraz zgadza się. Skąd ta zmiana? Korzyści to - więcej pieniędzy ze składek i nieruchomość w Zielonej Górze.
- Mnie to nie interesuje. Nie mam nic do Zielonej Góry - mówi przewodniczący gorzowskiej Izby Józef Krzyżanowski. - Gdyby nie stawali okoniem, nie byłoby kłopotów. Wykonuję tylko uchwały.
O przyczyny łączenia dwóch izb, pytaliśmy w Warszawie, ale prezes Krajowej Izby Zbigniewa Grabowskiego nie znalazł czasu na rozmowę i nie odpowiedział też na przesłane pytania.
Wczoraj delegaci zielonogórskiej izby byli w ministerstwie infrastruktury. Ministerstwo sprawdzi, czy uchwały podjęte w Warszawie były zgodne z prawem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska