Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy miliony osób przeszły na stronę pana Damiana

Eugeniusz Kurzawa 0 68 324 88 54 [email protected]
- Jeśli ktoś zechce wysłać ekartkę z widokiem Wolsztyna, z parowozem, to wystarczy, że wejdzie na stronę www.ekartki.wolsztyn24.pl - mówi Damian Sarbak (z prawej); obok Wojciech Lis
- Jeśli ktoś zechce wysłać ekartkę z widokiem Wolsztyna, z parowozem, to wystarczy, że wejdzie na stronę www.ekartki.wolsztyn24.pl - mówi Damian Sarbak (z prawej); obok Wojciech Lis fot. Tomasz Gawałkiewicz
Mieszkaniec Wolsztyna założył portal internetowy pragnąc za pomocą kartek elektronicznych popularyzować swoje miasto. Wydaje się, iż na tym polu odniósł spory sukces, bowiem mieszkańcy aż 116 krajów zaliczyli jego prywatną stronę.

- Stronę "ekartki" zakładałem trzy lata temu, początkowo z myślą o przygotowaniu dla zainteresowanych osób elektronicznych kartek z Wolsztyna - Damian Sarbak zaczyna opowieść o swojej "zabawie" w internecie. Dlaczego chciał wypuszczać w świat właśnie kartki ze swego miasta? Czyżby młody człowiek był aż tak wielkim patriotą lokalnym?

- Myślę, że w ten sposób można powiedzieć - mówi za niego kolega, Wojciech Lis. - To przejaw wolsztyńskiego patriotyzmu.

Promocja miasta

Przy czym widać, iż jest to bardzo nowoczesny patriotyzm, który dzięki współczesnej technice daje szansę promowania Wolsztyna dosłownie w całym świecie. - Dziś ludzie są coraz wygodniejsi, a jeśli idzie o listy, kartki elektroniczne to przecież każdy kto ma internet, ma zarazem pocztę w domu, dlaczego zatem z niej nie korzystać - wskazuje W. Lis. - Z drugiej strony skoro jest takie zapotrzebowanie, to warto było przygotować ludziom pewne ułatwienia. I Damian to uczynił.

- Po jakimś czasie zorientowałem się, że do tematów wolsztyńskich warto dodać inne kartki tematyczne, jak znaki zodiaku, zwierzęta, tematy świąteczne, parowozy; dziś mam na stronie 3.789 różnych ekartek do wyboru, lecz wciąż dokładam nowe - ciągnie D. Sarbak. Jako spec od informatyki ustawił swoją stronę w ten sposób, iż ma nie tylko licznik wskazujący mu ilość osób wchodzących do portalu, ale i wiele innych danych statystycznych.

Ciekawa statystyka

- Wiem, że dziennie Damian ma ok. 2 tys. odwiedzin, a że jego strona istnieje trzy lata, to niedawno licznik "wystukał" mu 3 miliony gości - cieszy się W. Lis, który kibicuje koledze i korzysta z jego doświadczeń przy swojej stronie (a pasjonuje się parowozami, lecz to już następna opowieść). - Poza tym świetnie pozycjonuje swoją stronę, co oznacza, że jeśli ktoś w Googlach wpisze "ekartki" to nasze wolsztyńskie wyskoczą mu w pierwszej piątce, czasem siódemce od góry, a to jest istotne dla leniwych niekiedy internautów.

- Widać temat ludzi interesuje, bo ostatnie wyniki mówią mi, że stronkę odwiedzili goście ze 116 krajów - cieszy się ze swej roboty i zarazem pasji pan Damian. Z wydruku, który szybko wykonał odczytuję, iż najwięcej odwiedzin było oczywiście z Polski (ok. 2,4 mln), ale potem w kolejności z Niemiec, Anglii, Holandii, Włoch, Irlandii, Kanady. Natomiast średnie statystyki wskazują, iż najczęściej ludzie wysyłają ekartki w piątki (16,5 proc.), czwartki (15,3 proc.) oraz w poniedziałki (14,9 proc.).

Ciekawe dlaczego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska